Wpis z mikrobloga

Wołam zainteresowanych poprzednim wpisem dotyczącym robaków w mieszkaniu (niestety musiałam go usunąć), z góry uprzedzam że dymów nie było ale może ktoś chce przeczytać bo jest ciekawy jak to się skończyło.

Krótko streszczę poprzedni wpis:


Duma właścicielki chyba została urażona bo po pierwszej rozmowie telefonicznej wysłała kilka wiadomości SMS że przesadzamy bo kilka robaczków to można zabić, jakbyśmy chcieli to by zrobiła dezynsekcję, i w ogóle to nie doceniamy jej wspaniałomyślności bo specjalnie dla nas kupiła wodooszczędną słuchawkę prysznicową (XD) i miała w planach zamontować rolety antywłamaniowe.


W ciągu następnych kilku dni dostaliśmy jeszcze telefon, Pani nagle stwierdziła że zdjęcie jest wzięte z internetu i próbujemy ją naciągnąć. Na jej nieszczęście w mieszkaniu tamtego dnia był akurat hydraulik (bo Pani po podpisaniu umowy także się przypomniało nagle że kran przecieka...), po usłyszeniu tego zrezygnowała z dalszej rozmowy.

Dzisiaj czyli w dzień rozwiązania umowy zarzuciła nam że ROBAKI ZOSTAŁY PODRZUCONE (XDD) ŻEBY WYŁUDZIĆ OD NIEJ PIENIĄDZE (ciekawe jakie skoro jedyne pieniądze jakie chcieliśmy to kaucja)

Wyjaśniliśmy ją jednym krótkim zdaniem

To proszę dać nam odsunąć komodę, pokażemy gdzie były ;)

W ciągu sekundy się uspokoiła XD Czyli robaczki nadal gdzieś tam są i mają się wspaniale w tym syfie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Skończyło się dobrze i bez sądów, dziękuję wszystkim miraskom z poprzedniego wpisu za pomoc! ʕʔ

@marylin17 @PaniSmall @wieniu @TheSevo @morskiBut @somedayitwillbeok @Utylizejszyn @mjkkl @distrydaa @FioletowyPasek @Pszesmiewca @Erinalle @Bekovsky @Cybek-Marian @Erinalle
  • 7
@rosea_balteum to dobrze. My się wprowadziliśmy teraz do nowego mieszkania, w którym były pozostawiane lepy na mole spożywcze.
Narzeczona mówiła, że jednego widziała i zabiła. Narazie jest spokój. Ale tak samo nie było o tym mowy przy oglądaniu i podpisywaniu umowy.
Teraz wiem, dlaczego kobieta trzymała kaszę w lodówce ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@marylin17: Ojej, skoro trzymała kaszę w lodówce to musi być naprawdę grubo
Polecam wam wypryskać szafki sprayem i obowiązkowo lepy a do tego trzymać sypkie produkty w słoikach albo innych szczelnych pojemnikach żeby nic wam nie wlazło
@marylin17: Serio radzę przesypać mąkę do słoika, nic was to nie kosztuje a macie pewność że nic tam nie wlezie, miałam kiedyś w domu i tylko na słoiki były odporne, potrafiły wejść nawet do plastikowych pojemników
Jak nie bedą miały co jeść to łatwiej je będzie wytępić