Aktywne Wpisy
uncle_freddie +187
Manzano kończy mecz chwilę przed bramką Realu
LINK: https://streambug.org/cv/4884c0
MIRROR: https://streambug.org/cv/ee3cdd
#mecz #meczgif #laliga #realmadryt
LINK: https://streambug.org/cv/4884c0
MIRROR: https://streambug.org/cv/ee3cdd
#mecz #meczgif #laliga #realmadryt
Felixu +20
#przegryw #wojna #przemyslenia #rozowepaski #niebieskiepaski #takaprawda
Gdyby Ruskie wjechały do Polski to bym odmówił walki i wolał iść siedzieć na 3 lata do kryminału niż zostać mielonką w okopie pod jakąś wsią, której nawet google maps nie pokazuje.
Nie ma absolutnie zadnej rzeczy ani niczego, co byloby powodem, dla ktorego bylbym sklonny ryzykować życie. Dziewczyny maja we mnie #!$%@?, nie ma szansy na wlasne mieszkanie, ciezko z robotą. A nie bede oslaniał
Gdyby Ruskie wjechały do Polski to bym odmówił walki i wolał iść siedzieć na 3 lata do kryminału niż zostać mielonką w okopie pod jakąś wsią, której nawet google maps nie pokazuje.
Nie ma absolutnie zadnej rzeczy ani niczego, co byloby powodem, dla ktorego bylbym sklonny ryzykować życie. Dziewczyny maja we mnie #!$%@?, nie ma szansy na wlasne mieszkanie, ciezko z robotą. A nie bede oslaniał
Pamiętam jak miałem 14 lat czyli już byłem całkiem dużym chłopcem to byłem z Mamą i bratem 7 letnim w wesołym miasteczku. Poszliśmy do domu strachów a raczej wjechaliśmy bo to się objeźdźa w środku siedząc w wagoniku. Z racji tego że brat był sporo młodszy to mama z nim jechała. Ja natomiast zostałem sam w osobnym wagoniku jeszcze z tyłu za obcymi ludźmi. To było coś niesamowitego bo spanikowałem tak bardzo że wysiadłem z tego wagonika w tym budynku , w domu strachów. Nie wiem czy kiedyś zdarzyła sie taka sytuacja wcześniej. W momencie gdy wagonik zatrzymał się bo zbliżała się kolejka atrakcja czyli przejazd przez jakąś bramę a nad nią czaszka to ja opuściłem swój wagonik w panice. Potem ogłuszony głośnymi dźwiękami wewnątrz biegałem ślepo w różne strony. Biegnąć przypadkiem zniszczyłem im te figurki duchów, dekoracje , przewróciłem różne rekwizyty. Po kilku minutach bieganiny nie potrafiłem znalezc wyjścia ewakuacyjnego i w końcu natknąłem się na kogoś z obsługi - jakiś facet przebrany w strój wampira - on był częścią atrakcji bo dotykał ramieniem ludźmi w wagonikach. Przechodząc do sedna , tak wystraszyłem tego gościa z obsługi że włączył on światło w całym obiekcie i zatrzymali wagoniki. Pytali mnie jak to sie stało że jestem w środku poza wagonikiem. Był to spory incydent , w końcu wyszedłem exit drzwiami i mama z bratem czekali na mnie na zewnątrz wraz z innymi gapiącymi się ludźmi
#przegryw #wesolemiasteczko
#domstrachow #fobiaspoleczna