Aktywne Wpisy
grzesiecki +148
#zrobtosam #majsterkowanie #spawanie #pracaspawaczamnieprzeistacza
Spaw do oceny. Zaznaczam, że to mój pierwszy spaw.
Spaw do oceny. Zaznaczam, że to mój pierwszy spaw.
AntyLiroy +179
A niektórzy się dziwią że polskie uniwersytety to wylęgarnia lewactwa, jak ma jej nie być jak uczą tam min. tacy wykolejeńcy? #bekazlewactwa #bekazpodludzi #4konserwy
Wreszcie weekend i chwila wytchnienia od szkoły. Dla mnie to jest jak zrzucenie wielkiego kamienia którego nosiłem przez tydzień na plecach. Mogę się zamknąć w pokoju i siedzieć przed komputerem czekając aż czas jakoś zleci.
Dla mnie czas nauczania zdalnego to był jak dar od losu. Teraz muszę przychodzić do szkoły i widzieć wszystkich. Po powrocie słyszałem opowieści ludzi z klasy gdzie pracowali, co robili ze znajomymi, kogo poznali i o nowych związkach. Ja jestem całkowicie wyalienowany, zawsze stoję gdzieś koło grupy pod ścianą i patrzę na innych, albo udaję że coś robię na telefonie. Nie mam żadnych znajomych, a z rówieśniczką w moim wieku rozmawiałem dłużej niż 5 minut jakieś 4 lata temu. Nie potrafię w ogóle podtrzymywać rozmowy, ani zawierać znajomości. Nie jeżdżę na wycieczki i nie spotykam się, bo kiedyś jak jeszcze gdzieś wychodziłem ze znajomymi to czułem się jak coś niepotrzebnego i niepasującego.
Ludzie nie biorą mnie na poważnie. Prawie zawsze traktują mnie jak powietrze. Jak jest jakaś dyskusja np. o wycieczce za granicę to moje zdanie się nigdzie nie liczy. Ja i tak nie chciałem nigdzie jechać, bo na zwykłych wycieczkach siedzę i idę sam praktycznie nie wypowiadając słowa przez cały dzień, a co dopiero na wycieczce za granicę na kilka dni gdzie dodatkowo pewnie słyszałbym jak się ze sobą bawią. Boli mnie to że inni są szczęśliwi, mają znajomych i "korzystają z życia" a ja siedzę sam i nawet nie wiem co mam zrobić. Rodzice też mówią że jestem jakiś dziwny.
Boję się szkoły, pracy, dorosłości i w ogóle przyszłości. Rano i w szkole praktycznie nic nie jem z nerwów. Wcześniej jeszcze sobie jakoś radziłem, ale podczas tej całej pandemii pogorszył się mój stan psychiczny. Jestem ciągle zrezygnowany i jakby załamany, stresuję się nawet prostymi rzeczami, rano i wieczorem chce mi się płakać, czasami wieczorem miewam nawet myśli samobójcze. Czuję się niepotrzebny, brakuje mi bliskości i przyjaźni, kogoś komu mógłbym zaufać i się wygadać.
#przegryw #szkola #depresja #gownowpis
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f53b4498679b6c666e7ac78
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Nie licz na to, że ktoś magicznie się pojawi i będziecie z miejsca przyjaciółmi, bo to nigdy tak nie działa.
PODSUMOWUJĄC, TWARDA BANIA, ZACIŚNIĘTE PIĘŚCI I LECISZ PO SWOJE WARIACIE
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua