Wpis z mikrobloga

@starypijany123: no cóż, czytając że zrozumieniem całą wypowiedź

- Nie dziwimy się, że wnikliwi obserwatorzy życia społecznego są zdania, że aktualnie największym zagrożeniem ludzkości nie są choroby zakaźne i głód ani nawet katastrofy ekologiczne, ale właśnie ideologia gender, która jest nową odmianą marksizmu, szczególnie filozofii Fryderyka Engelsa, która uderza wprost w małżeństwo i w rodzinę, sprowadzając ludzi do poziomu zwyrodniałych istot niezdolnych do przekazywania dalej życia


Genderyzm nie jest gorszy niż
@bardzospokojnyczlowiek: "Wnikliwi obserwatorzy przyrostu naturalnego" zauważają że ludzkości nie grozi na ten moment wyginięcie z powodu braku rozmnażania się, wprost przeciwnie, ponieważ ziemia staje się przeludniona i za niedługo będziemy mieli ogromny problem z tym związany. Więc każdy sposób na wyśmiewanie takich bzdur jest dobry, a wskazanie jeszcze na obszary największego zubożenia jak najbardziej ma sens, bo im się przez to przeludnienie najbardziej oberwie. Niesprawiedliwością jest walczenie z naturalnymi fluktuacjami przyrostu