Wpis z mikrobloga

@Prorok-: Ja zauważyłem,że przez bycie beta samcem i przegrywem ustawiłem się w roli ofiary w świecie,a Alfy i wygrywy tak nie mają.Oni idą przez życie nie zastanawiając się nad nim,ponieważ nigdy nie upadli tak nisko,aby musieć to robić,i im nie przeszkadza to,że boga nie ma,ludzie to zwierzęta a ich partnerka miała kilometry obcych siusiaków w sobie.
Kwestia nastawienia się i filozofii życia (czy też jej braku)