Wpis z mikrobloga

@ColdMary6100: W weekend sobie pojechałem na grzyby bo wszyscy mówią że tego pełno. Po trzech godzinach łażenia znalazłem parę kozaków i podgrzybków. Ledwo dno było, ale myślę sobie - chociaż na sosik będzie. W domu elegancko podsmażam, kosztuje a tu gorzko w #!$%@?. Goryczak się trafił (). Brak profitu.
@Varien: Bo w okresie kiedy zbiera się grzyby, to szybko robi się ciemno, a lesie jeszcze szybciej przez co grzyba mylisz z liściem częściej niż byś tego chciał. A rano jaśniutko i jeszcze słońce się odbija od mokrych kapeluszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)