Wpis z mikrobloga

Byłem wczoraj w sądzie na rozprawie, na której zeznawali panowie policjanci
Taka scenka:
- Zobaczyliśmy że oskarżony nadjeżdża ze znaczną prędkością, dlatego postanowiliśmy rozpocząć interwencję. Użyłem więc urządzenia służącego do zatrzymywania pojazdów...

I wtedy zrobił efektowną dwusekundową pauzę. Ja przed oczami już mam takie kolczatki co to je amerykańscy policjanci na filmach z Holiłudu rzucają różnym huncwotom pod koła. Albo naszych dzielnych stróżów prawa, którzy oślepiają oskarżonego turbosilnym laserem prosto z tajnych laboratoriów NASA.

Po czym z grobową powagą dodał:


Prawie jak w tych żartach o tym dlaczego milicjanci zawsze chodzą trójkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#heheszki #policja
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@maradas: potrzebny jest jeszcze jeden, który zna drogę z powrotem.
A tak serio to nie rzuca się kolczatki pod każde auto, chyba kontekst jest ważny, wystarczy podać sygnał do zatrzymania się, do czego służy tarcza do zatrzymywania pojazdów (lizak).