Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy to możliwe by przez życie nie mieć ani jednej koleżanki, nie być nigdy na randce i praktycznie nie rozmawiać nigdy sam na sam z jakąkolwiek dziewczyną. Oczywiście nie liczę fryzjerki, sprzedawczyni, kelnerki, kogoś z rodzinu. Chodzi mi że przez całe swoje życie nie pamiętam bym prowadził jakikolwiek dłuższy dialog z dziewczyną. Może nawet nie na randce, ale po prostu wyjść z jakąś i porozmawiać. Jak się nigdy nie miało żadnego zupełnie żadnego kontaktu z kobietami, a zbliża się do 30-stki to naprawdę jest ciężko. Niby pracujesz, ogarniasz się powoli, a jednak w środku czujesz się pustym człowiekiem. Widzisz zakochane pary i nie rozumiesz tego.

Co ja zrobiłem źle? Czemu przez całe życie, gdzie poznałem może z 200, 300 dziewczyn, ani jedna nie chciała się ze mną przyjaźnić, kolegować, należeć do paczki znajomych?
Starałem się być wesoły, pomocny, miły, szanować zdanie innych i nic. Kumple przychodzili, odchodzili, ale zawsze był jakiś kolega, a jeśli chodzi o koleżanki, dziewczynę to nic zupełnie nic.
10 lat młodsi ode mnie mają większe doświadczenie życiowe niż ja.
#przegryw #rozowepaski #milosc #zwiazki #smutnomi $gorzkiezale

I nie mówcie mi, że w końcu trafie na tę jedyną bo nie trafię. Jak nawet jakaś by była zainteresowana to i tak wątpie bym wiedział jak działa związek.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f5fccae8679b6c666e7c244
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 11
Tak, to możliwe. U mnie wszelki kontakt ograniczał się do rozmowy siedząc pod salą. Nawet żadnego kolegi nie miałem, z którym był gdzieś wyszedł czy pogadał. No może ze dwa razy się zdarzyło jakoś dłużej pogadać w okienku między zajęciami, ale nic poza tym.
@AnonimoweMirkoWyznania: tak samo mam, 28 lat a nawet nigdy na randce nie byłem. Normalnie człowiek uczył się w szkole, studiował i pracował jak inni a jednak inni potrafili wychodzić na randki z dziewczynami, wchodzić w związek a ja nie. Nawet miałem koleżanki takie co częściej z nimi gadałem, miałem też taką co mnie do siebie na chatę zapraszała i sobie spędzaliśmy czas ale nic z tego nie wyszło, nigdy nie doszło