Wpis z mikrobloga

MŁODZI LIBERTARIANIE O RELIGII
*zanim skomentujesz, przeczytaj post*

Jakiś czas temu poruszaliśmy w swoim poście temat związany ze stereotypami dot. mężczyzn. Niemniej jednak z krzywdzącymi określeniami, które nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością, spotykamy się również na wielu innych płaszczyznach. Rzecz jasna, nie będziemy się odnosić do każdej z nich, ale postanowiliśmy napisać też o sytuacjach, których bardzo często jesteśmy świadkami, i o komentarzach kierowanych również pod naszym adresem. Tak więc... porozmawiajmy o religii.

Kościół sam w sobie jest zły, nie będę go tolerować, skoro on nie toleruje mnie”. Takie słowa najczęściej padają z ust osób powiązanych ze środowiskiem LGBT. Wbrew temu, co niektórzy myślą na nasz temat, kompletnie się z tym nie zgadzamy. Uważamy bowiem, że ani religia, ani Kościół nie są złe (choć, rzecz jasna, temu drugiemu przydałoby się kilka reform) i że każdy ma prawo decydować o tym, w co lub w kogo wierzy. Jeśli chodzi natomiast o szacunek, zasada jest prosta — chcesz szacunku, szanuj innych. O ile więc zawsze będziemy bronić wolności i o ile naszym zdaniem każdy powinien móc mówić i pokazywać, co tylko chce, o tyle będziemy również potępiać celowe prowokacje, mające na celu urażenie osób wierzących. Kara? Nie. Krytyka? Jak najbardziej.

Każdy muzułmanin to terrorysta”. I pod tym względem największy zarzut mamy do szeroko pojętych mediów, w których to od lat kreowany jest wizerunek muzułmanów. W tym momencie, kiedy spytamy przypadkowego przechodnia o stosunek do tych osób, prawdopodobnie pierwszym skojarzeniem będzie właśnie terroryzm. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna, a samo czytanie Koranu czy inny sposób modlitwy nie implikują chęci przeprowadzenia jakiegoś zamachu. Brzmi to wręcz absurdalnie, ale jeszcze większym absurdem jest to, że niektórzy faktycznie się z tym zgadzają i potrafią zwyzywać drugą osobę za samo kupno Koranu, wykazując się przy tym o wiele większą nienawiścią niż osoby, którym tę nienawiść zarzucają.

Nie da się zachować moralności bez religii”. W tej kwestii przypominamy tylko, że niemal każda religia posiada bardzo podobny zestaw norm moralnych, a różnice pomiędzy tymi religiami wynikają z zupełnie innych aspektów niż wspomniana właśnie moralność. Co więcej, normy te są niezwykle uniwersalne i dotyczą przede wszystkim różnorakich imperatywów, które wiążą się bardziej z ludzką naturą, a nie z religią jako taką. O ile więc religia może ułatwiać niektórym życie, o tyle nie jest jedynym źródłem wzorców. Gwarantujemy bowiem, że nie trzeba być wierzącym, by wiedzieć, że zamordowanie kogoś raczej nie jest zbyt dobre.

Jeśli spotkaliście się z innymi stereotypami dot. jakiejś religii, piszcie w komentarzach. Nie pozwólmy, by takie opinie na stałe zapisały się wśród naszego społeczeństwa!

https://www.facebook.com/MlodziLibertarianie
https://www.partialibertarianie.pl/
#polityka #prawica #lewica #neuropa #4konserwy #libertarianizm
Pobierz liberty25 - MŁODZI LIBERTARIANIE O RELIGII
*zanim skomentujesz, przeczytaj post*

...
źródło: comment_16002793320TEhwj1htKqUgnT7t933U7.jpg
  • 3