Wpis z mikrobloga

Nie no ja sie chyba zapie#dole. Z pół roku się przygotowywałem na ten sezon grypy, brałem wiadrami wszystkie ważne witaminy, zrobiłem sobie badania hormonalne, regularnie uprawiam sport, mam w miarę zdrową dietę, dobrze sypiam, wszędzie chodzę w tej pie#dolonej masce a i tak mnie złapało choróbsko! Zazwyczaj w sezonie choruje 4-5 razy przez co robię sobie spore tyły na studiach i w pracy, w tym roku miało być inaczej, chciałem się nawet zaszczepić ale przez covid nie doczekałem szczepionki bo wszyscy się na nią rzucili. Oby to był #koronawirus to może zdechne. Nienawidzę swojej słabej genetyki!

#przegryw #gownowpis #zalesie #grypa #zdrowie
  • 8
Kiedyś też 3 razy w roku chorowałem. Zacząłem morsowac z lokalną grupą i po 2 sezonach regularnych zimnych kąpieli (3x-4x w tygodniu) nie złapałem żadnego chorubska od 5 lat. Polecam spróbować.
@Bryto23: ja się nawet zimą przy otwartym oknie i generalnie ubieram się nieadekwatnie do pogody, a od 6 lat nie byłam chora (na palcach jednej ręki mogę policzyć przeziębienia lub jednodniowe gorączki), także myślę że powinieneś się bardziej hartować, pomyśl o zimnych prysznicach
@lubiczklan: No i właśnie do tego zmierzam że niektórzy mają te odporność wrodzoną chyba a nawet jak ich złapie to przechodzą chorobę 1 dzień. Ja od zawsze bardzo łatwo łapałem choroby i ciężko je przechodziłem, szczególnie to było widać na tle rówieśników. Jak mnie złapie to średnio przez 5 dni ledwo żyję. Próbowałem już różnych sposobów łącznie z hartowaniem i zdrowym stylem życia ale to wszystko na nic. Odnoszę wrażenie że