Wpis z mikrobloga

@przemianawdzika: Kredyt? XD Nie lepiej pójść jeden dzien w tygodniu na 8h i zarobic 17zł(minimalna)*8=136 co nawet starczy na 2-3h korepetycji z jezykow. Albo tak jak reszta pisze, w dzisiejszych czasach korepetycje to nie mus, nie masz hajsu, to za darmo tez idzie sobie poradzic.
@Silku:

Masz jakieś rady co do nauki języka?


Chcieć się nauczyć i działać w tym kierunku, samo chodzenie na kurs nie nauczy cię języka, a wielu ludziom się wydaje, że korepetytor czy kurs wpakują im wiedzę do głowy. ;)

Jakie książki polecasz? Takie z liceum są dobre, czy lepiej kupić coś innego?


Takie jakie ci pasują. Ja mam alergie na książki z masą obrazków i udziwnień. Mi podręczniki od Anne Buscha
@Silku: Na kurs w DE chodziłem, na miejscu jest sporo takich kursów finansowanych z funduszy publicznych przeznaczonych na #!$%@?ę lekarzy z krajów trzeciego świata. ;)
Jak bedziesz chcial lepszy efekt badz utrwalic ten ktory uzyskasz to polecam wyjazd do Niemiec lub kraju anglojezycznego i znalezienie magazynu lub fabryki gdzie sa rodowici mieszkancy, to w #!$%@? poprawia zdolnosci jezykowe.