Wpis z mikrobloga

Ktoś ogarnia zasady prawa autorskiego w odniesieniu do erpegów? Głównie chodzi mi o to kiedy kończy się inspiracja a zaczyna plagiat. Słyszeliście o jakiś procesach, w których faktycznie zapadły wyroki skazujące? Jest to ciekawe szczególnie w kontekście retroklonów, które siłą rzeczy starają się jak najwierniej (dobra, z tym bywa różnie) odwzorować inną grę.

#gryfabularne
  • 3