Wpis z mikrobloga

@Kaker: No to dalej omijajcie jako Kowalski prace dwugłowych, pośladka w codziennym życiu siedzisz na dupie a później prostownika podnosząc jak na drugim rysunku, tylko później nie płaczcie jak podnosząc córkę albo syna lub zakupy w biedronce Wam jebnie w lędźwiowym. I nie mówię tu kontekstem siłowni a codziennego życia osób, które siłowni nie widziały a maja więcej zwyrodnień i kontuzji niż osoby robiące cokolwiek fizycznie. Drugi rysunek ma sens podczas
@Kaker: Dlatego przeciętna osoba nie powinna unikać, a tym bardziej bać się jakiegoś ruchu. Schylanie (i fleksja kręgosłupa) się w jakikolwiek sposób jest naturalne i bezpieczne. Podnosząc się z łóżka też starasz się to robić na maksymalnie prostych plecach?
@Kaker: tu raczej chodziło o szybki tip dla przeciętnego Kowalskiego, a nie poradnik podnoszenia pudełek w stylu martwego z uważaniem na koci grzbiet ;p z resztą przeciętny Kowalski ma znaczną dysproporcje siły mięśni kończyny dolnej względem prostowników grzbietu, na niekorzyść prostowników, więc w najlepszym wypadku skończyło by się pOTęŻNYmi zakwasamy