Wpis z mikrobloga

@Niles powiem Ci jako mieszkaniec wschodu, że o ile w Lublinie czy Białymstoku nie mam żadnego problemu jeździć, o tyle w Warszawie gubię się z tramwajami :c
@winsxspl: ale ja też jestem ze wsi, do najbliższego skrzyżowania miałem 5km, do najbliższego "miasta" (20tys ludzi) miałem 30km i jakoś objeździłem osobówką całą polskę (nie jestem kierowcą zawodowym) plus 8 lat jeżdżenia w UK po lewej stronie drogi (w tym w Londynie). Wszystkiego można się nauczyć tylko trzeba trenować.
@Niles: nie mówię, że nie. jeździłem po Słowacji czy Litwie, nie mam problemu z różnymi rondami wielopasowymi, jedynie co się gubię to nie wiem kiedy tramwaj ma pierwszeństwo a kiedy ja i zawsze się wtedy staram omijać takie skrzyżowania, żeby nie popełnić błędu