[Nekrolog]

Pamiętam jak któregoś razu będąc na podlasiu wracalem w nocy do domu i odnioslem wrażenie ze widziałem auto w rowie, wiec sie zatrzymałem i cofnąłem by sie upewnić czy to się nie przywidziało xD ale jednak sie stało a bylem sam na drodze pozna nocą w jakims międzylesie a problem byl taki ze na postoju fura sie grzała a jak zgasze i zostawię na swiatlach to mogę auta nie odpalić bo gówniany aku byl wiec zaryzykowałem i zostawiłem na swiatlach, i jak zobaczyłem ze to auto to sie balem ze jak włączę Flasha to mogę zobaczyć najgorszy widok w swoim życiu xD a na dodatek było cicho a jedyne co bylo słychać to zwierzaki XxD ale włączyłem latarke i nikogo nie bylo XD cale szczęście żadnej plamy krwii też nie było ale za to byla straszna szklanka i musialem sie wlec 40km/h przez 30 kilometrów xD co prawda strachu było dużo ale mimo tego udalo mi sie cyknąć fotę na szybko xD

[Strigiformesman]

@Nekrolog: Kurde, nawet tablicę ma założoną za wycieraczkę żeby się nie zgubiła

[Nekrolog]

@Strigiformesman: fakt, pewnie wypadła jak się poobijali o drzewa xD