Wpis z mikrobloga

@itolek100:

niewątpliwe zajebisty ale zastanawia mnie jedna żecz:
”w skład wchodzą mikrokrystaliczne cząsteczki ceramiczne o gęstości mniejszej niż 3 mikrony. ”

ceramika jest bardzo twarda. Nie obawiasz sie iż te twarde jak cholera ceramiczne nanoczasteczki będa wycierać sworznie i przyspieszać zużycia łańucha bardziej niż zwykły kwarc z błota ?

Bo zawsze argumentem za myciem łańucha miło być niby wyczyszczenie go z jakiejś mitycznej pasty ściernej z kwarcu i oleju. A tutaj
@itolek100: używam od niedawna trochę zabawy jest przy aplikowaniu łańcuch musi być megggggggaaaaaaa super wyczyszczony wysuszony by mieć pewność swój wrzuciłem do piekarnika na 90s na ok godzinę potem dopiero aplikowałem. Taka zabawa wystarcza na 200km w mega cichym towarzystwie łańcucha co ważne nie brudzi się i łatwiej go potem ogarnąć. Po nałożeniu nie wycierasz nadmiaru. Podobno ten produkt od niedawna jest dostępny dla zwykłych zjadaczy chleba, wcześniej był udostępniony tylko
myśle ze 3 razy tak się uda zrobić


@dom3ll: #!$%@?, to co 2 tygodnie mam sie tak bawić? XD szczerze mówiąc, jeśli chodzi o szosę, to przy PTFE mam w #!$%@? mniej zabawy a efekt ten sam XD
@nadsztygar: ja co dwa tygodnie w sezonie łańcuch właśnie w ten sposób serwisowalem przejechane ma teraz 1600km przymiar 0,5 nawet podejścia nie ma ;) wiec coś za coś wcześniejszy łańcuch zajechałem po 1200km 0,9% rozciągnięcia
@itolek100: ja używam squirt lube, płynny wosk. Raz tylko wyczyściłem łańcuch przed pierwsza aplikacją, a potem tylko kolejne aplikacje. Cykl miejski, rower stoi na dworze przez 3-6h, w deszczu jazda tez czasem. Gorzej jak sól wejdzie na łańcuch, wtedy ruda wchodzi.

Myślę, że jeśli wchodzi w grę jazda po suchym to obfita aplikacja(każde ogniwo skroplone) wystarczy na 150km. Kilka kropli wystarczy na 40km.
Co mam na myśli z tym przebiegiem? Ze
@nadsztygar: warunki tak to oczywiste ale co znaczy katujesz? Te dwa równe przebiegi miałem latem teraz niedawno. Tak tak samo smaruje, tak samo nie myje. Może jakoś inaczej jeździłem...