Wpis z mikrobloga

Mirki, zamek od kufra centralnego GIVI V47NN mi chyba padł. Za cholery nie da się go otworzyć, coś jakby zblokowało/wpadło do środka. Zamknąłem go, a po 10 minutach już nie da się otworzyć. Nie wykluczam, że przy zamykaniu może jakiś materiał podszedł pod zamek, aczkolwiek próbowałem dociskać pokrywę, ale nic nie idzie.
Próbowałem też oryginalnym kluczem.
Da się to jakoś rozkręcić czy dać sobie spokój i podjechać do ślusarza?
#motocykle #slusarstwo
  • 11
@Kactuzz: ale możesz obrócić klucz? Mam v46 i po jeździe w deszczu czasem sie trochę zacina. Raz nawet bardzo poważnie. Psikam wtedy co mam pod ręką (wd40, jakis motul do zamków albo preparat abus).
Nie mogę obrócić kluczyka, wchodzi tylko parę milimetrów i nie mogę go dalej wcisnąć pod żadnym kątem.


@Kactuzz: poświeć latarkę do środka. Ewidentnie coś tobie wpadło, podłub szpilką i spróbuj to wyciągnąć.
@mpetrumnigrum: @dawid131: @certuz: głupia sprawa: zacząłem grzebać, dociskać klapę na wszelkie sposoby i nic.
Poszedłem po młotek i śrubokręt, ale się okazało, że mam same za grube. Jak pomyślałem, że trzeba będzie rozwiercać to ze zirytowania uderzyłem pięścią w pokrywę, że aż moto się zachwiało. I cyk, zamek się odblokował xD
Przeleciałem wd40 jeszcze raz i zamek chodzi jak nowy xD
@Kactuzz: wez jeszcze napsikaj w sprężyny tej klapki, ktora dociąga górną pokrywe kufra. U mnie często to właśnie z tym elementem bywa problem. Jak widac sila zawsze najlepsza w takich sytuacjach.