Wpis z mikrobloga

@Maaciex: IMO lepiej mieć 20% całości jako wkład własny, żeby załapać się na lepsze oferty kredytowe niż przy 10% wkładzie.

i w ogóle chyba jednak lepiej jeden kredyt niż dwa, bo nie wiem czy 2x prowizja i jakieś obowiązkowe ubezpieczenia nie wyjdą drożej niż jedno na większy.
i przy konsumenckich często proponują spłatę starego kredytu nowym, bo też wtedy ten nowy jest brany na lepszych waruunkach.
Jak to wygląda na rynku kredytowym - jest możliwość (i sens) zakupu oddzielnie działki na kredyt a dopiero za ~2 lata (po uzbieraniu wkładu własnego) rozszerzenie kredytu na budowę domu?


@Maaciex: Jest sens wziąć kredyt na działkę, zamiast oszczędzać na drugi wkład własny to ją szybciej spłacić i zrobić ze spłaconej działki wkład do nowego kredytu na budowę domu.
@dran2: dla mnie największą korzyścią z tego rozwiązania jest po prostu zajęcie działki, która ma atrakcyjną lokalizację - szczególnie że większość dobrych działek szybko się wyprzedaje.
Jak to wygląda na rynku kredytowym - jest możliwość (i sens) zakupu oddzielnie działki na kredyt a dopiero za ~2 lata (po uzbieraniu wkładu własnego) rozszerzenie kredytu na budowę domu?


@Maaciex: W takich sytuacjach praktykowanym rozwiązaniem są dwa kredyty hipoteczne. Pierwszy przeznaczony na zakup działki, a drugi na spłatę pierwszego i budowę domu. Warto zwrócić tutaj uwagę na koszty początkowe i opłaty za wcześniejszą spłatę. Innym stosowanym rozwiązaniem jest kredyt gotówkowy
@Nskostek: Uzyskanie kredytu przeznaczonego jednocześnie na zakup działki i budowę domu jest znacznie utrudnione. Większość banków nie udzieli takiego kredytu jeśli działka nie ma wydanego prawomocnego pozwolenia na budowę. Dodatkowym problemem jest oszacowanie kosztów budowy. Z tego powodu praktykowanym rozwiązaniem są dwa kredyty hipoteczne lub zakup działki za gotówkę.