Wpis z mikrobloga

@Arwern Czy się neuropki zesrały czy nie zesrały to mniejsza o to, ta decyzja jest zwykłym antyludzkim #!$%@?ństwem i nie wyobrażam sobie jak ktoś może to popierać posiadając jednocześnie życiową partnerkę, na której mu zależy ¯_(ツ)_/¯
@Arwern: jestem prawakiem i uważam, że w tym przypadku lewactwo ma rację - całkowity zakaz to błąd.
W odróżnieniu od niektórych przeciwników aborcji ja mam dziecko, które urodziło sie z komplikacjami. Przez pierwsze 3 tygodnie życia córki, gdy była w szpitalu nie jedną łzę wylaliśmy z żoną. Widzieliśmy też innych rodziców.
Dla mojego dziecka była szansa (i w sumie na razie jest dobrze). Nie wiem jak z innymi dziećmi. I ta
Jeśli to ma być prawica to ha tfu na was. Już wolę zostać określony lewakiem niż być takim prawicowcem.


@MarMac: A czy jak dziecko będzie nieprawidłowo zdiagnozowane i uśmiercone chociaż było zdrowe?
@Androo: w dobie obecnych badań prenatalnych, gdzie można zrobić usg, tzw usg 3d (gdzie nawet laik dostrzegłby poważne wady), badania genetyczne płodu itd. myślę, że ryzyko błędnej diagnozy jest znikome.
Nie mówię, że to ma być tak, że na usg coś wychodzi źle to od razu usuwamy płód. W takiej sytuacji prowadzimy dalszą diagnostykę m.in. po to by zminimalizować ryzyko pomyłki. Jednakże zmuszanie do rodzenia dzieci, które będą skazane na szybką
@Androo Bo twoja partnerka, którą w domyśle kochasz, może doznać ciężkiego uszczerbku psychicznego i fizycznego rodząc dziecko z ciężkimi wadami, które zaraz umrze, wystarczy mieć trochę pecha i każdemu może się taki horror przydarzyć. W naszym kraju teraz nic się z tym nie da zrobić, trzeba odkładać grube hajsy i jechać kilometry do prywatnych klinik na Słowacji czy w Czechach.
Bo twoja partnerka, którą w domyśle kochasz, może doznać ciężkiego uszczerbku psychicznego i fizycznego rodząc dziecko z ciężkimi wadami, które zaraz umrze, wystarczy mieć trochę pecha i każdemu może się taki horror przydarzyć.


@Trybun_Plebejski: Może też urodzić, chore dziecko z przekonaniem że urodzi zdrowe, po nieprawidłowym badaniu prenatalnym. Takie przypadki też się zdarzają.
w dobie obecnych badań prenatalnych, gdzie można zrobić usg, tzw usg 3d (gdzie nawet laik dostrzegłby poważne wady), badania genetyczne płodu itd. myślę, że ryzyko błędnej diagnozy jest znikome.


@MarMac: Można zastosować odpowiednie leczenie o ile jest to możliwe. Nie trzeba dziecka od razu usuwać. Medycyna się rozwija i powinniśmy dążyć do tego, że minimalizować problemy genetyczne.

Spowoduje to tylko zwiększenie turystyki aborcyjnej, a wśród osób, których na to nie będzie
To zupełnie inna sytuacja, brak wiedzy, która mogłaby zapobiec tragedii. Jeśli się ma wiedzę, że wydarzy się coś złego to trzeba to zło powstrzymać.


@Trybun_Plebejski: Ale też pozostaje leczenie. Medycyna się rozwija i coraz lepiej radzi sobie w okresie prenatalnym.
@Androo Jeśli miałbym 100% szans, że mojej dziewczynie kompletnie nic się nie stanie, a moje dziecko będzie można wyleczyć to tak. Ale nie oszukujmy się, medycynie jest jeszcze strasznie daleko do takiego poziomu, wciąż lekarze są bezradni w przypadku wielu ciężkich przypadłości.
Można zastosować odpowiednie leczenie o ile jest to możliwe


@Androo: a w przypadkach, których jest to niemożliwe niech cierpią, tak?

To akurat nie jest żadnym argumentem. Jak ktoś będzie chciał popełnić samobójstwo to nie jest mu potrzebna broń.


@Androo: poczytaj sobie, co się działo w Rumunii po wprowadzeniu zakazu aborcji. Przepełnienie domów dziecka niepełnosprawnymi dziećmi, zwiększona śmiertelność wśród kobiet, które chciały domowymi sposobami pozbyć się ciąży. Mamy to szczęście, że