Wpis z mikrobloga

@Koniec_przegrywania W dzisiejszej fali niezadowolenia chodzi o to że PiS zakazał aborcji w przypadku ciąży przy której wiadomo że dziecko urodzi się chore/umrze zaraz po narodzinach a nie o możliwość "skrobanki" bo Julka puściła się na dyskotece a to jednak jest różnica.