A jak jest z prawem do zrzeknięcia się rodzicielstwa w przypadku upośledzonych dzieci? Można je oddać do okna życia? Co jeśli upłynęło już kilka lat od narodzin? Nie chodzi mi tu o moralną czy też psychologiczną interpretację takiego działania tylko prawny aspekt, bo słyszałem już wiele razy że rodzice ciężko upośledzonych/nieuleczalnie chorych dzieci są skazane na nie do końca życia, ale chodzi o to czy są skazane dosłownie prawnie, czy po prostu nie mają serca się ich "pozbyć"?
#aborcja #prawo