Wpis z mikrobloga

@PatologiiZew z dwojga złego lepiej mieć usta zakryte a nos nie, niż miałoby by być na odwrót. Maski maskami, ale nie wiem czemu przyłbice mają służyć, jeśli teoretycznie ktoś kaszle, to fakt największy strzał trafi w plekse, ale i tak na około będzie chmura.
@grz_strupek przyznaje sie dziś ja kawałek przeszedłem bez maski. Wysiadłem z samochodu idę do sklepu i zorientowałem sie ze nie mam maski. Bałem sie że jakaś policja z mandatem podjedzie to szybko pobiegłem do auta po maske. Spokojnie nikogo nie zaraziłem bo nikogo w okolicy nie było ( ͡º ͜ʖ͡º)
@producent_smogu nie no pany nie ma co srać, ja też czasem chodzę bez maski, o 5 rano do auta gdzie nikogo nie ma w promieniu kilometra, czy o 23 gdzie też nie ma żywego ducha. I sądzę, że nikt z tym problemu nie ma. W tym całym nakazie o to chodzi, że jest obowiązujący wszędzie, bo większość ludzi miało by w #!$%@? jakby była dobrowolność i brak pały (mandaty) nad nimi. Po
@dzieju41 ja nie traktuje maski w ten sposób, że gdyby każdy w niej spał to by epidemii nie było, a jakby nikt nie nosił, to w miesiąc naród wybity. Po prostu środek zapobiegawczy, raczej nie zaszkodzi a może pomoże.