Aktywne Wpisy
SereneCipher +25
Trzecia randka przede mną z #tinder w tym miesiącu. Jestem ciekawa czym tym razem zaskoczy mnie kolejny potencjalny kandydat na partnera. Może znów będziemy rozmawiać o jego ex? Może się dowiem o tym jakim jest rekinem krypto? XD Dla ciekawskich dodam, że na każdym spotkaniu proponuję, że zapłacę za siebie lub za nas oboje oraz, że spotkania nie kończą się odbyciem stosunku seksualnego XD
jankochanowski +128
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
A Wy często sięgacie po leki w takiej formie?
Pacjenci uwielbiają saszetki na grypę/przeziębienie. Dla wielu z nich są to wspaniałe preparaty rozgrzewające, leczące infekcje, wspomagające odporność, itp. A jak jest naprawdę?
Są to leki złożone, czyli zawierające więcej niż 1 substancję czynną (zazwyczaj 2-4). Każda z tych substancji będzie wykazywała działanie łagodzące konkretne objawy, ale żadna z nich nie leczy przyczyn choroby. Pacjent po zażyciu dawki leku będzie się czuł lepiej, ale objawy powrócą, kiedy minie czas działania leku, ponieważ z przeziębienie nie wyleczy się w kilka godzin.
W skład saszetek wchodzi paracetamol lub kwas acetylosalicylowy (jako główny składnik) i dodatkowe substancje lecznicze:
- paracetamol – p/bólowy, p/gorączkowy
- kwas acetylosalicylowy – p/bólowy, p/gorączkowy, p/zapalny
- fenylefryna/pseudoefedryna - zmniejszają obrzęk i przekrwienie błony śluzowej nosa
- feniramina/chlorfeniramina - zmniejszają objawy nieżytu nosa
- witamina C – nie bardzo widzę sens dodawania wit. C do takich mieszanek
- dekstrometorfan – p/kaszlowy
- kofeina – wspomaga działanie p/bólowe paracetamolu
- gwajafenezyna - wykrztuśny
Często dochodzi do sytuacji, kiedy pacjenci mają jedynie 1 objaw przeziębienia i już sięgają po saszetki. Jest to postępowanie nieprawidłowe. Nie ma sensu zażywać leku, którego nie potrzebujemy i dodatkowo obciążać wątrobę, nerki i inne narządy. Zamiast tego zastosujmy pojedynczy lek, który samodzielnie załagodzi dany objaw. Nie zapominajmy również o odpoczynku, kocyku i ciepłej herbatce.
Warto zwracać uwagę na skład stosowanych preparatów, aby przypadkiem nie doszło do sytuacji, kiedy stosuje się te same substancje lecznicze pod inną nazwą handlową. Łatwo wówczas o przedawkowanie i wystąpienie działań toksycznych.
Oczywiście są takie sytuacje, kiedy takie leki będą bardzo przydatne. Np. w sytuacji, gdy mamy wiele objawów przeziębienia/grypy i musimy w miarę normalnie funkcjonować, to połączenie kilku substancji czynnych przyniesie nam znaczną ulgę.
Trzeba również wiedzieć, że preparaty tego typu nie są dla każdego. Mają szereg przeciwwskazań - np. stosowanie TLPD lub IMAO, nadciśnienie, jaskra, nadczynność tarczycy, zaburzenia krzepnięcia krwi i astma (leki z ASA i dekstrometorfanem). A to oczywiście tylko część z nich. Całą listę przeciwwskazań, działań niepożądanych i inne istotne informacje przeczytacie w ulotce lub ChPL. Szczególnie nie zaleca się takich leków u osób w podeszłym wieku. Feniramina/chlorfeniramina mogą powodować nadmierną senność, splątanie i doprowadzić m.in. do upadków.
Więcej medycznych ciekawostek na: https://www.instagram.com/dwa__fartuchy/
#medycyna #ciekawostki #zdrowie #gruparatowaniapoziomu #leki #apteka #farmacja #grypa #lekarz
Od paru lat na zwykłe przeziębienie stosuję właśnie odpoczynek, kocyk, ciepełko, herbatkę (dużo herbatki, przy przeziębieniu jakoś tak osuszam kubek za kubkiem), plus sztyft z olejkami eterycznymi na cięższy katar i czasami okład z żywego kota
Ale nie na zasadzie cudownego lekarstwa, że pyk! Zdrowa i w świat (zarażać, jak to na reklamie :p), tyljo żeby nie zdychac.
Natomiast wolę jak już koniecznie muszę np.wziąć przeciwgorączkowo ibuprofen, bo działa też przeciwzapalnie, i grzac dupke pod kocykiem..