Wpis z mikrobloga

@Axoi:
Ja przestałem oglądać nowe kreskówki z chwilą gdy pojawił się Samuraj Jack, który wydawał mi się już taki bardziej dla dzieciaków. Zero absurdalnego humoru i zabrakło uniwersum typu amerykańskie przedmieście epotki późnego Reggana i Clintona ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z nowszych kreskówek akceptuję tylko Bliźniaki Cramp, ewentualnie dom dla zmyślonych przyjaciół ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Ale boomerskie szambo wylało. Teraz dużo kreskówek jest nawet lepszych od tych z lat 90. Przecież „Krowa i Kurczak”, „Jam Łasica” i wiele innych, to było dno, które opierało się na infantylnym humorze typu „hehe, patrz, jedzą świńskie zadki wystrzelone z katapulty i biega diabeł bez spodni xDxD”. Obecnie oczywiście też zdarzają się takie denne serie, ale jest też sporo takich, które mają naprawdę ciekawie zarysowaną fabułę, a do tego