[chozi]

Nigdy przed zakupem #macbook nie podejrzewałbym, że sprawy tak prozaiczne, jak chęć usunięcia jakiegoś pliku z dysku zewnętrznego może doprowadzić do takiej #!$%@?. Takich kwiatków jest mnóstwo. Dla kogoś, kto 25 lat na wnidowsie siedzi, to jest kosmos... Wie ktoś czemu nie mogę tego, anie przeciągnąć do kosza, ani Command + backspace nie działa, ani nie ma opcji przenieś do kosza? Dysk nie jest w żaden sposób zabezpieczony...

#apple #macbookair #mac

[feelbeats]

@chozi: dysk nie jest może w NTFS?

[PancernyZiemniak]

@chozi: a w jakim systemie plików jest dysk sformatowany

[orkin2913]

@chozi: tak jak kolega wyżej napisał. Dysk jest prawdopodobnie w NTFS lub innym „egzotycznym” dla MacOSa systemie plików. W takim przypadku dysk jest montowany w trybie ReadOnly

[demonsthere]

@chozi: Dyski formatowane w NTFS mac otweira jako RW, nie masz opcji edycji plików. Musisz zainstalować sterownik do obsługi tego formatu.

[chozi]

@feelbeats: @PancernyZiemniak: @orkin2913: ekhmmm... ten komputer chyba faktycznie służy tylko do przeglądania neta, skoro wpięcie dysku w podstawowym od lat dla windowsa formacie plików jest dla niego nie do przeskoczenia... No nie wierze....

[chozi]

@demonsthere: ooo sterownik powiadasz? a da się to jakoś normalnie zrobić czy trzeba kombinować jak w Windowsie za czasów 98?

[Immortale]

@chozi: No NTFS macOS nie wspiera bo MS nie nie zrobił go opensource. W Linuxie masz NTFSa zrobionego na zasadzie reverse engineering i nie jest to cudowne rozwiązanie.

[chozi]

@Immortale: no to wychodzi na to, ze Microsoft jest wrednym #!$%@?. Tylko skoro da się zrobić tak, jak pisał kolega wyżej (jakiś sterownik), to nie jest to niewykonalne, aczkolwiek domyślam się, ze niezgodne z jakimiś licencjami, tak?

[Immortale]

@chozi: są jakieś płatne rozwiązania na Maca ale chyba działają na tej samej zasadzie co przy Linuxie, ktoś odtworzył to metodą prób i błędów. Wspiera to teraz za kasę. Jak chcesz oszczędzić sobie klopotów to sformatuj dysk do exFAT. Wtedy nie będziesz miał problemów z żadnym OS, nawet tymi mobilnymi :)

[chozi]

@Immortale: dzięki mistrzu - tak też zrobię. Znalazłem jakiś program Paragon software, ale oczywiście 20 dolanów trzeba przycebulić... Ehhh... Tak czy inaczej jeszcze raz dzięki za podanie najlepszego rozwiązania.

[demonsthere]

@chozi: https://www.howtogeek.com/236055/how-to-write-to-ntfs-drives-on-a-mac/

Polecam sterownik FUSE, sam używam

[chozi]

@demonsthere: czytałem o tym w międzyczasie. To jest jakiś OpenSource. Nie ma problemów ze stabilnością?

[bonn]

@chozi: A nie masz tego ISO gdzieś zamontowanego?

[bocznica]

@chozi: moze zamiast sie wsciekac to przeczytaj dlaczego, zainstaluj sterowniki ntfs i przestan sie mazac. Proste, latwe i tyle.

[Immortale]

@chozi: na tym działa dużo rozwiązań. Jest OK i wspierane natywnie przez Windowsa czy macOS :)

[chozi]

@bocznica: #!$%@? o szopenie, bo ktoś oczekuje, ze #!$%@? 5k za laptopa będzie mu działać wszystko tak jak przez ostatnie 10 lat działało na Windowsie... kek

[chozi]

@bonn: nie - temat już wyjaśniony przez kolegów wyżej.

[bonn]

@chozi: dopieroz zauważyłem. Usunąłem wcześniejsza odpowiedz.

[bocznica]

@chozi: #!$%@? o szopenie, bo ktos oczekuje ze #!$%@? 5k za laptopa z windowsem bedzie mu dzialac wszystko ze starego maka jak przez ostatnie 10 lat dzialalo na macos... kek.

Przesiadles sie na nowy system, i zawsze cos tam moze sie na poczatku dziac. Do tego microsoft robi pod gorke. Wystatrczy zainstalowac sterowniki i uzywac normalnie dysku. Zamiast robic takie durne dymy.