Wpis z mikrobloga

Tę melodię zna chyba każdy. Krakowski hejnał rozbrzmiewa z Wieży Mariackiej regularnie od sześciuset lat! Jest też owiany wieloma legendami, a najsłynniejsza z nich - tłumacząca dlaczego melodia się urywa - zdaje się mieć potwierdzenie na dalekim wschodzie #historyhiking #krakow #historia #historiapolski #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki

Kiedy wyprowadzane przez Generała Andersa z radzieckich obozów koncentracyjnych oddziały Polaków zatrzymały się w Samarkandzie, przyszła do generała miejscowa starszyzna. Poproszono generała o wypożyczenie trębaczy. Generał się zgodził. Trębaczy poproszono, by zagrali melodię, która grają od pradziejów w stolicy swojego kraju, tę melodię, którą grają z wieży. Domyślili się żołnierze, że chodzi o hejnał mariacki. Zagrali. Grali kilka razy, w różnych miejscach. Nikt nie chciał Polakom wyjaśnić, po co grają ten hejnał i dlaczego właśnie w Samarkandzie. Wreszcie ktoś się wygadał. Zawsze wojnom towarzyszyła biurokracja. Szykując wyprawę spisywano dokładnie liczbę ludzi, koni i sprzętu, straty, zyski itd. Istniał podobno kiedyś taki zapis o wyprawie na północno-zachodni kraj. Wyprawa zakończyła się wielką klęską. Wielu dzielnych wojów i wielu wodzów zginęło. Przegrana była wynikiem gniewu bożego. Bóg obraził się na swych wiernych i obrzucił ich klątwą, bo zaatakowali miasto, kiedy ono wzywało swych mieszkańców do modlitwy. Rzeczywiście muzyka płynąca ze szczytu wieży, to w kulturze islamu wezwanie do modlitwy. Klątwa ta tak długo miała ciążyć na narodzie, dopóki nie przyjedzie wojownik z tego napadniętego kraju i nie zagra tej samej melodii w Samarkandzie. Czy to prawda, czy fantazja literacka, trudno powiedzieć.


https://www.wykop.pl/link/5834085/jaka-tajemnice-skrywa-legenda-o-krakowskim-hejnale-opowiesc-z-samarkandy/
Pobierz
źródło: comment_16071129692dstU8Eg0PWWI0YAjDIxN7.jpg
  • 3