Wpis z mikrobloga

Pocztówka świąteczna z I wojny światowej.

Jedna z nieintencjonalnych najmroczniejszych rzeczy jaką widziałem od dawna. Przypomina trochę w wydźwięku obraz "Wojna i My". Rodzic zamiast kochać dziecko oddaje je na żer siłom większym od siebie, co już jest złe, ale dodatkowo jeszcze ci biedni uczestnicy jeszcze muszą przejść tą drogę przez mękę zanim łaskawie pozwoli im się umrzeć. Religia i państwo już od dawna manipulują ludźmi do czynienia zła i uciekaniem się w symbole od odpowiedzialności, ale raczej nie padnie to na uszy ludzi w kraju gdzie ponad 70% ludzi jest dosłownie zainfekowanych pasożytem i żadne wydarzenie czy fakt nie zmieni ich podejścia.

"God and Christianity raised perplexities in the minds of simple lads desiring life and not death. They could not reconcile the Christian precepts of the chaplain with the bayoneting of Germans and the shambles of the battlefields. All this blood and mangled flesh in the fields of France and Flanders seemed to them—to many of them, I know—a certain proof that God did not exist, or if He did exist was not, as they were told, a God of Love, but a monster glad of the agonies of men. That at least was the thought expressed to me by some London lads who argued the matter with me one day, and that was the thought which our army chaplains had to meet from men who would not be put off by conventional words. It was not good enough to tell them that the Germans were guilty of all this crime and that unless the Germans were beaten the world would lose its liberty and life. "Yes, we know all that," they said, "but why did God allow the Germans, or the statesmen who arranged the world by force, or the clergy who christened British warships? And how is it that both sides pray to the same God for victory? There must be something wrong somewhere."

Philip Gibbs.

#starszezwoje - blog ze starymi grafikami, miedziorytami, rysunkami z muzeów oraz fotografiami

#historia #ciekawostkihistoryczne #iwojnaswiatowa #myrmekochoria
źródło: comment_1607506335rE44WDzkOuIiE3bDfs0ZMs.jpg
  • 5
@myrmekochoria: cenię to co robisz, ale ścieki: "(....)ale raczej nie padnie to na uszy ludzi w kraju gdzie ponad 70% ludzi jest dosłownie zainfekowanych pasożytem i żadne wydarzenie czy fakt nie zmieni ich podejścia. " taguj jakoś, bo nie każdy się z tobą zgadza, nie wiem może #lewackiepomyje?
@dyban: Nie będę nawet wchodził z Tobą w żadną debatę, chłopcze. Jeżeli Ty jesteś dorosłym człowiekiem i wciąż sam nie doszedłeś do tego, że religia to kłamstwo, które było wymyślane już wiele razy w różnych miejscach i na przestrzeniach czasu historycznego, to nie mamy nawet o czym rozmawiać. Proszę się douczyć albo przynajmniej przestudiować historię Europy od 1600 roku do 1900. Więcej wdzięczności za Oświecenie i metodę naukową, a nie gusła