Wpis z mikrobloga

Mamy 18 grudnia

W tym roku nie poznałem ŻADNEJ osoby. Żadnej kobiety ani żadnego mężczyzny.
Ani jednej nowej koleżanki, ani jednego nowego kolegi.

Ostatnią interakcje z niespokrewnioną kobietą (nie licząc przywitania się z kasjerkami w sklepie i pasażerkami jak jeszcze jeździłem na Uberze) miałem 11 marca. A była to striptizerka w klubie gogo. Było w sumie nawet fajnie. Na tańcu prywatnym 19-letnie dziewczę z Ukrainy dostało ode mnie pale klapsów. Pamiętam dokładnie wiek i przebieg akcji :D

A tak to nawet z nielicznymi znajomymi od wakacji widziałem się 1 raz. Dosłownie RAZ.

Czy jest ktoś bardziej aspołeczny niż ja?
#przegryw ##!$%@? #blackpill #blackpillraw #fobiaspoleczna #asperger
Pobierz
źródło: comment_1608247841cI1qcnjjFFaHQWiSr2ewjs.jpg
  • 85
@Eugeniusz_Zua: To był inny. Kilka dni później niż ten wpis co dałem :D Nie opisywałem go, ale wieczór był odrobinę ostrzejszy. Póki co nie pije alkoholu od dłuższego czasu i nie zamierzam więc prędko tam nie wrócę. I nie chcę nawet.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
@Felixu: Taniec trwa 1 piosenkę. A to na ile Ci pozwoli zależy od samej dziewczyny i czy nie będziesz burakiem niemiłym i czy Cię polubi.

Przez kilka ostatnich lat bywałem kilka dobrych razy w gogo.
Była 1 taka co na pokoju mnie sama rozbierała mówiąc

ja też chce sobie pooglądać


Oczywiście jako piwniczak, nie dałem się rozebrać

Raczej żadna nie miała problemów z klapsami w tyłek i pieszczeniem cyców ustami.
Jedna
@Blackpill_RAW: same shit here. Tylko u mnie jeszcze dużo negatywnych rzeczy dochodzi. (moje pierwsze wpisy związane z pracą i zarobkami)

OK, przyznam się, ze nie kojarzę tych pillsów, ale czy Ty nie powinieneś jako blackpillowiec stać na twardych nogach i być jakby oświeconym normikiem?
@Blackpill_RAW: a co u umnie? Wcale nie lepiej. W tym roku raz zostałem olany przez laskę (gowno powód) praktycznie brak kontaktu z ludźmi poza rodziny (2 kolegów), ale to dla mnie żadna nowość, takie życie „otrzymałem” od społeczeństwa już od gimby. Od tego roku porzuciłem chęć tworzenia relacji z jakimikolwiek ludźmi (a tym bardziej z kobietami)