Wpis z mikrobloga

@Misora: jeżeli po wymazie wyszedłby przerost Malassezia Furfur to moje szampony: Hairy tale cosmetics murky i dragon wash mają potwierdzone działanie, a nie zrypią tak jak konwencjonalne przeciwłupieżowce. Często łupież + przetłuszcz = malassezia, ale może to być też łzs, warto też odwiedzić dobrego dermatologa. No i podstawy typu rozwadnianie, rozpienianie szamponu, niezawijanie w ręcznik po myciu, suszenie od razu, higiena szczotek, może diy typu wywar z kory dębu jako wcierka.
@Misora: Ja zaczęłam myć głowę delikatnym szamponem anwen i raz na tydzień jakiś mocniejszy z SLSami. Stosowałam tez wcierkę seborarin ale on zawiera chyba alkohol wiec może trochę przesuszyć skórę