Wpis z mikrobloga

@kizimajaro: Czasem jak wpadam na Badlandy kupić jakąś broń albo zostawić w skrytce specjalnie dlatego że blisko jest Panam i można sobie popatrzeć jak robi coś na smarfonie. Jedyna interakcja jaka została z NPC z którym Redzi zmusili nas zawiązać żywą więź ;(
@5KYN3T: Tego mi w sumie brakowało. Zamknęłam z nią zadania poboczne i później dużo się działo, V coraz gorzej się czuł, prawie umierał, zrobiliśmy nalot na Hanako, a nawet nie można było z nią o niczym porozmawiac, trochę to było dziwne
Czasem jak wpadam na Badlandy kupić jakąś broń albo zostawić w skrytce specjalnie dlatego że blisko jest Panam i można sobie popatrzeć jak robi coś na smarfonie. Jedyna interakcja jaka została z NPC z którym Redzi zmusili nas zawiązać żywą więź ;(


@5KYN3T
@kizimajaro
też mnie to strasznie boli, jej postać jest imo najlepiej zrobiona ze wszystkich, a po skończeniu questów z nią już nigdy więcej się z nią nie widzimy, żadnych
@MuzG: ! Jako pierwsze wybrałem pójście z rogue, i w miłości coś mi się pomieszało i zamiast odejść jako Johnny wraz z Alt wskoczyłem ponownie do ciała V xd, następnie obudziłem się jako Johnny w tym hotelu na pacifice. Następnie jakiś chłopak imieniem Steve (syn rogue przypuszczam) podwozi nas w dwa miejsca, pierw do sklepu z gitarami, gdzie kupiłem swoją starą gitarę a następnie na cmentarz gdzie do tych skrytek oddałem