Wpis z mikrobloga

@matwiejblyat: Ostatnio czytałem fajny artykuł, gdzie psycholog się o tym wypowiadał. Póki dziecko wierzy w mikołaja, to niech to będzie mikołaj z reniferami, saniami, itp. A jak zaczyna kojarzyć że coś nie tak, to wyjaśnić mu że mikołajów jest wielu i każdy jest w pewnym sensie mikołajem dla innej osoby, niech to będzie w pewnym sensie filozofia.

https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,173910,22819637,czy-trzeba-powiedziec-dziecku-ze-mikolaj-to-sciema-nikt-nie.html?disableRedirects=true
@matwiejblyat: się ostatnio zastanawialiśmy z żoną czy im mówić prawdę (3 i 5lvl), ale jednak doszliśmy do wniosku żeby żyli sobie w nieświadomości :) nie chcemy zabierać ich dziecięcej naiwności :)