Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania
TLDR: Jestem nachodzony przez agresywnego sąsiada. Co robić?

Mirki mieszkam w tym samym miejscu już z 7+ lat. Nigdy nie było żadnych problemów z sąsiadami. 29/12 ok godziny 22 dzwoni dzwonek do drzwi, dzwoni tak długo dopóki nie otworze. W korytarzu lokatorskim, za zamkniętą kratą stoi jakiś Seba.

Z mordą do mnie:
- Dobrze się bawicie waląc w grzejniki?
- Co???
- Jak nie przestaniecie walić to rozwalę Ci łep!
- Człowieku nikt nie wali w rury odwal się.
- A ja wiem że walisz!
- Skąd wiesz że to odemnie?
- Mieszkam tu już od jakiegoś czasu i walenie zaczęło się jak Wy się wprowadziliście!
- Ja tu mieszkam od ponad 5 lat!
- Ja wiem że to wy. Chcesz być męczony? Będziesz męczony! - i poszedł
Pomyślałem może pijany? Może pomylił mieszkania? Zignorowałem.

Przez wszystkie lata jak tutaj mieszkam każdej zimy grzejniki trochę stukały. Ja mieszkam na przedostatnim piętrze, Seba ostatnim, blok 10 piętrowy. 30/12 ok godziny 23 ta sama akcja z dzwonkiem. Ten sam Seba przy kracie tym razem w kurtce i w maseczce. Idę z telefonem i zaczynam nagrywać.

Seba - Wy lubicie takie akcje?
- Człowieku mówię ci że nikt nie puka w rury
- A ja wiem że puka. Myślisz że nic nie zrobię? Rozróżniam kiedy jest pukanie palcami a kiedy woda kapie. Zrozum nie chcę Ci zrobić krzywdy ani tym twoim trzem Ukraińcom z którymi mieszkasz.
- Nie mieszkam z żadnymi Ukraińcami
- Zrozum nie chce ci zrobić krzywdy ale jak będziesz pukał dalej to rozwali Ci łeb.
- Stary...
- Przecież ja was słyszę że: "nie zejdzie, nic nie zrobi" To dawaj mi ty Ukraińców!
- Ja tam nie mam żadnych Ukraińców, mam jednego lokatora Polaka!
- Przecież ja z nimi rozmawiałem w windzie mówili że jest ich trzech. Po co by kłamali? (na piętrze jest 11 mieszkań)

W tym momencie ujawniają się jeszcze dwaj koledzy Sebka
Kolega - Przyszliśmy zwrócić ci uwagę, przestańcie pukać
- Człowieku jak mam przestać pukać jak nie pukam?
- Wyglądasz jakbyś kłamał. Zwróciliśmy ci uwagę jak dalej będzie pukane porozmawiamy inaczej
- Przyrzekam Ci że nikt u mnie nie puka w rury. Nie nachodźcie mnie bo zadzwonię na policje.
- To wtedy będziesz się musiał wyprowadzić.
No i poszli

Sytuacja robi się nie ciekawa. Wszystko co seba wie nie jest prawdą no i oczywiście nikt w te rury nie puka. 05/01 ok 2 w nocy dzwonek. Wstaję wychodzę na korytarz, jest pusty. Dzwonek zablokowany wykałaczką
Ja do pustego korytarza - Człowieku jesteś tam? Porozmawiaj ze mną.
Seba - Ostrzegałem cię mendo perfidna. #!$%@? cie i pójdę za ciebie siedzieć.
- To naprawdę nie ode mnie
Cisza

Kilka minut później znowu zablokowany dzwonek i pusty korytarz. To wyjąłem przycisk dzwonka.

Moje mieszkanie jest wynajmowane Sebka chyba też.
Doradźcie co robić?

#pytanie #pytaniedoeksperta #patologiazmiasta #pomocy może #policja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ff42ff95625a1000ab53734
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 40
RzeczywistaBaba: Jeżeli faktycznie ktoś puka a nie ty to robisz tak: wpuszcasz Dębe, idziesz pod grzejniki z nim i on słucha jak puka. Widzi że to nie ty, ma zwarcie, mówi dobra mordo to nie ty i wychodzi. Opcjonalnie jak u niego słychać to pokazujesz mu że mieszkanie puste, zamykasz drzwi, idziesz do niego i oboje słuchacie jak puka. Albo organizujcie podobną akcję z kolegą który u góry słucha a Seba
@AnonimoweMirkoWyznania: jak jest duza roznica temperatur, czyli jeden kaloryfer na maxa zakrecony, a drugi na maksa odrecony (w tym samym pionie) to jest takie pykanie, ale to dlatego ze metal troche sie rozszerza/kurczy

jeszcze bardziej to widac jak w ktoryms mieszkaniu jest kaloryfer wymieniany. Wtedy mozna powiedziec nowy musisz wpasowac w miejsce stalego i najwyzej jeszcze ta rure "dociagnac" i sa wieksze naprezenia i jeszcze bardziej to sluchac.

musicie zrobic test,
@AnonimoweMirkoWyznania ogarnij numer do właściciela, zadzwoń i przedstaw sprawę- że jego lokator to debil i stosuje groźby karalne. A tekst o 3 Ukraińcach brzmi jakby był schizofrenikiem. Mam takiego asa za ścianą. Ale tam się kończy jego choroba gdzie zaczyna się obawa i życie moje lub żony. Dlatego w dupie mam tłumaczenia 'bo chory człowiek' - to bierz leki i się lecz. Gaz pieprzowy Twoim przyjacielem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 115
@AnonimoweMirkoWyznania: beka z typów którzy sugerują wpuszczanie seby do siebie albo wycieczkę do niego. Koleś wyraźnie ma coś z głową, chcecie dyskutować z gościem który za stukanie w rury grozi śmiercią?
Ja bym dzwonił do właściciela tamtego mieszkania i równolegle na policję zgłaszał groźby karalne + kupił gaz, jak ktoś sugerował. Alternatywnie kazać siebie #!$%@?ć do siebie i powiedzieć że przez kolejne 5 minut będziesz stukał, to może usłyszy różnice. Samo