Wpis z mikrobloga

@Sok_Mandarynkowy: Tylko mistrzu to nie naukowcy wprowadzali obostrzenia, a rząd. Część z tych obostrzeń naukowcy popierali, a część nie.

Druga sprawa, że nawet jakby żadnych obostrzeń nie było, to straty i tak by były. Takie są naturalne konsekwencje występowania epidemii. Na Białorusi kompletnie nic nie wprowadzono, a bankructwa były. Bo ludzie sami z siebie bali się wychodzić z domu.
Nie masz kompletnie pojęcia o żadnej nauce, także się nie wypowiadaj.


@Sok_Mandarynkowy: akurat to Ty nie masz pojęcia, gdybyś miał pojęcie to byś nie pisał takich głupot

PS WHO nie rekomenduje lockdownów bo są zbyt kosztowne i wynikają jedynie z tego, że państwa nie dały sobie rady lżejszymi środkami (albo w ogóle nie próbowały kontrolować epidemii)
@waro: Homoseksualizm co ma wspólnego z nauką? Czy niechęć do kogoś oznacza, że ktoś jest przeciwko nauce? :O

Aborcja? A co to ma wspólnego z nauką, przepraszam? Aborcje przeprowadzano już z tysiąc lat temu.

In Vitro - Przecież tutaj jest kwestia refundowania przez Państwo (z pieniędzy podatnika) i tylko tyle.
Homoseksualizm co ma wspólnego z nauką? Czy niechęć do kogoś oznacza, że ktoś jest przeciwko nauce?


@Sok_Mandarynkowy: A ta niechęć skąd wynika, jak nie z antynaukowych przekonań? Jakoś ludzie siedzący w tym temacie (biolodzy, seksuolodzy) żadnej niechęci nie odczuwają.

Aborcja? A co to ma wspólnego z nauką, przepraszam? Aborcje przeprowadzano już z tysiąc lat temu.


@Sok_Mandarynkowy: To, że ludzie dopuszczający aborcję stawiają wyżej etykę naukową od etyki religijnej.