Wpis z mikrobloga

@Orkla: potwierdzam. Przechodziłem redukcję na maksa wyrzeczeniach limit kalorii i wyrzucenie słodyczy cukru z napojów itd. to był błąd. Wytrzymałem 3 miesiące. Utrata wagi imponująca i wystarczyło raz się złamać. Teraz wiem że to był błąd ogromny błąd. Nie wolno wycinać z diety swoich grzeszków całkowice. Trzeba je uwzględnić w bilansie. Organizm jak dostanie okazję to zaraz nadrobi zaległości i na zapas weźmie bo może jeszcze raz wpadniesz na taki pomysł.
@Deleter29: Ja raz w życiu schudłem 29 kg w dwa miesiące , a raz 55kg w trzy miesiące , bez ćwiczeń tylko trzymając się bilansu kalorycznego - nie przekraczałem 1300kcal. Okulista zabronił dla mnie jakichkolwiek ćwiczeń. Ale ruchu mam duzo , bo żeby dojść na busa żeby dojechać do jakiejkolwiek roboty, chodzę 9km na przystanek. No i po tym zejściu z wagi naiwnie myślałem że już dożywotnio będę się tego trzymał