Aktywne Wpisy
factoryoffaith_ +302
Ponad 4 lata starań, rezygnacja z pracy (praca z dziećmi tylko przypominała mi o moim pragnieniu), żeby się nie stresować i oddać ogarnianiu swojego organizmu. Godziny dziennie poświęcone latami na czytanie badań naukowych o moich i partnera problemach. Układanie diety, stylu życia, terapia. Tysiące złotych na badania, pewnie dziesiątki tysięcy na lekarzy, tony supli, leki które wpływają codziennie na moje samopoczucie. Układanie życia pod wizyty lekarskie + loty (tylko niewielką część czasu
michorn +60
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Obejrzane Gundam, Gundam Zeta, Gundam ZZ, Gundam : Char's Counterattack i Gundam War in the Pocket.
Mój zawód jest niezmierzalny, a mój dzień został zrujnowany. Generalnie nie zamierzam wchodzić specjalnie w szczegóły, bo to aż pięć tytułów, ale jest kilka problemów, które przewijają się prawie we wszystkich (bez WitP)
1. Masowe mielenie postaci dla dramy - teoretycznie dobry sposób, ale anime całkowicie nie radzi sobie z budowaniem zainteresowania kartonowymi bohaterami, praktycznie wszystkich miałem w dupie. Chyba tylko Four Murasame udało się wzbudzić we mnie jakiekolwiek emocje.
2. Całkiem ciekawy jest ten motyw z przeplataniem postaci protagonista/antagonista... tylko, że często zdrada jest niczym nie uzasadnionym spontanicznym kaprysem, a transformacja w antagonistę zazwyczaj uruchamia tryb full retard.
3. Antypatyczne postacie takie jak Quess czy Kamille, ciężko oglądać serię, gdzie tylko czekasz, aż główni bohaterowie wreszcie znikną z ekranu bo nie możesz na nich patrzeć.
4. Jakieś totalne odpały - ziomek walczy z dziewczyną, z którą kiedyś mu się raz przyjemnie rozmawiało przy kawie zanim zostali wrogami, ta go prawie zabija, ale zostaje zestrzelona przez babeczkę z jego drużyny. Ten w ataku szału zabija swoją sojuszniczkę, która właśnie uratowała mu życie. Czyste bzdury dla forsowania dramy, sporo tego jest.
Dodatkowo o ZZ mógłbym napisać jeszcze z 5 stron, wartość tego Gundama to maksymalne 60gr za kilogram niesortowanego złomu.
Status starych Gundamów - Dramatically Overrated. W sumie z całego zestawu Pocket najlepszy i broni się sam, pewnie głównie dlatego, że był zupełnie o czym innym.
Oczywiście zamierzam oglądać dalej i sięgnąć po nowsze pozycje, ale jeżeli zobaczę jeszcze jednego nastolatka, który pierwszy raz wszedł do robota i po 15 sekundach okazuje się cudownym dzieckiem pilotażu, nie ręczę za siebie.
A poza tym zatwardzenie to straszna przypadłość