Wpis z mikrobloga

@Paruwkowy__Skrytorzerca: Bo Polska nie chciała wtedy nic wypracowywać. Jakby było inaczej to nietrudno obie wyobrazić, że drużyna mająca Lewandowskiego, Milika, czy Zielińskiego pakuje drugą brame. Dużo szczęścia żółci mieli i nie ma co dyskutować.

Pomijam już to, że byli zależni od drugiego meczu. Wystarczyło żeby tam Kolumbia i Senegal strzelili po jednej bramce i Japonia out. Pełna kontrola xD