Wpis z mikrobloga

Chciałbym opowiedzieć wam o pewnej opryskliwej p0lce ze studiów. Byliśmy w jednej grupie i od samego początku studiowania wiedziałem, że to chamska p0lka, bo zauważyłem jak kilka razy robiła sobie ze mnie podś#!$%@?, gdy coś mówiłem. Z pięć razy może z nią porozmawiałem w życiu i za każdym razem była niemiła bez powodu.

Na drugim roku zaczęła kręcić z jednym gościem z grupy - jak to początki - zgrywała milutką, uległą, śmiała się z jego żarcików, wiadomo, żeby gościa usidlić. Jak już zaczęli ze sobą chodzić to wyszło z niej całe zło i p0lkostwo, gościa zaczęła opieprzać za byle co, zmieniać na siłę, wymuszać podwózki, ograniczać kontakty z innymi i ustawiać z kim może, a z kim nie może się zadawać.
Typowa #logikarozowychpaskow - dominuję nad facetem i go zmieniam, żeby go przetestować, przy okazji sprowadzić go do roli kukolda, po czym go zostawiam, bo nie jest tym kim kiedyś był i mi się już nie podoba.

Gość po czasie miał tego dosyć i z nią zerwał. Pierwszy dzień po zerwaniu ta dołącza do jakichś załosnych grupek dla singli na facebooku xDD
to było z dwa lata temu. Niedawno zobaczyłem ją w dziekanacie, gdy musiałem załatwić parę spraw, ta dalej spasiona w jakiejś kolorowej sukience i kilogramem szpachli na twarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°) przemile się ze mną przywitała (co jest dziwne, bo tak jak pisałem, nie lubiła mnie w zasadzie bez powodu, to widziałem po jej zachowaniu).
Jak się domyślam dalej nie znalazła beciaka i chodząc tak odwalona jak klałn myśli, że jakiegoś znajdzie i znowu będzie próbować go okręcić wokoło małego palca i omotać xD
#przegryw #p0lka
źródło: comment_1611325664wqZSOdOOOPGIebHQoS1ogT.jpg
  • 4