Aktywne Wpisy
hellfirehe +144
zloty_wkret +56
Pomyślcie sobie, że dzisiaj gdzieś w Polsce jacyś strudzeni życiem, prości rodzice, wiążący ledwo koniec z końcem, zaproszą na wielkanocne śniadanie swoją córkę, która puściła się z murzynem i teraz wychowuje samotnie czarne dziecko, i będą tak w czwórkę siedzieć i udawać, że wszystko jest ok. Ależ to musi być życiowa porażka dla takich rodziców, że córka im takie coś odwaliła, a jednocześnie jaki to musi być dysonans emocjonalny pomiędzy miłością do
W syna przedszkolu raz w miesiacu jest dzien instruktora zabawy na ktory to dzieci moga przynosic swoje zabawki i opowiadac o nich cos ciekawego. Syn poprosil mnie (gdzies na discovery lub podobnym kanale lecial material o lodolamaczach) o zbudowanie lodolamacza. Chyba dalem rade. Do przerobki poszedl statek ktory wczesniej budowalem (zostal wydluzony i poszlismy w gore) Fan mialem niezly przez pol niedzieli ale warto bylo. Jeszcze szykuje jakies instrukcje/prezentacja dla syna (level 5,5) i mam nadzieje ze jutro bedzie jego dzien w przedszkolu. Dajcie troche plusikow ;)
Pozdro! Milego nadchodzacego #poniedzialek
W komentarzach wiecej fotek :)
Komentarz usunięty przez autora
Chcialem przemycic ale mlody oponowal ze to jest przeciez lodolamacz a nie okret wojenny ;)
Nie ukradno. To jest prywatne przedszkole. Chodza tam dzieci z troche innego przekroju spoleczenstwa. Wiem co mowie bo pierwszy rok po zlobku synio chodzil do przeddzkola panstwowego i mam realne porownanie. W panstwowym mlody kiedys "zgubil" taki maly motocykl z lego - sama Pani przedszkolanka zasugerowala ze pewnie znalazl sie w czyjejs kieszeni. Generalnie jestesmy mega zodowoleni z tego przedszkola i wielkim skrocie powiem to tak tamto pastwowe to byla przechowalnia