Wpis z mikrobloga

Uwielbiam procesy rekrutacyjne w #korpo

Dzwoni do mnie rekruterka w celu zrobienia screeningu. Gadka-szmatka, dla mnie to formalność. Na koniec pada to arcyważne, acz skomplikowane pytanie.

R: jakie ma Pan oczekiwania finansowe?
Ja: wie pani, to zależy od firmy. Wolałbym się dowiedzieć jakie widełki macie.
R: nie mogę podać, bo to informacja sensytywna.
Ja: okej, no to 15000 brutto
R: ojej, to za dużo. Bliżej 10.
Ja: czyli jednak wie pani jakie są widełki?

Zabijcie mnie. Za każdym razem to samo

#pracbaza #rekrutacja #hr #programista15k
  • 18
@Feretere: #!$%@? praktyka firm niepodających widełek to jedno, ale kandydaci którzy nie potrafią powiedzieć jaka kwota faktycznie by ich zadowoliła to inna sprawa.
Czemu pytanie o oczekiwania finansowe to taki problem? Wyceniasz umiejętności na 10k i tyle by cię zadowoliło? To powiedz wprost, zaoszczędzisz w ten sposób swój czas i rekrutera, bo skoro podałeś wyższą kwotę niż budżet to nie ma sensu ciągnąć tego dalej.
Podałeś niższą? Możesz się pozytywnie zaskoczyć.
Wyceniasz umiejętności na 10k i tyle by cię zadowoliło? To powiedz wprost


@Cyklosporyba: o ile rekrutujesz się na jedno stanowisko z identycznym zakresem obowiązków i zmienia się tylko logo firmy to spoko, ale często oferty różnią się tym i do tego realnymi godzinami pracy, premiami i benefitami, wyjazdami, ciężkością pracy, wymaganą dostępnością itd. i to wszystko przekłada się na oczekiwaną pensję. A na etapie screeningu kiedy masz podać swoje oczekiwania nie
@fergese: nie do końca. Jak wiesz ze firma ma coś ciekawego do zaoferowanai w benefittach to możesz śmiało dać duże widełki zaznaczając, że jesteś otwarty na negoxjaxje zależnie od dodatków do pensji które oferują
@GienekZFabrykiOkienek
To slabe to jest,ale czasami jest tak,ze pozyskiwaniem kandydatow zajmuje sie firma zewnetrzna,ktora ma placone od osob,ktore beda miec rozmowe twarza w twarz juz z potencjalnym pracodawca.

Inna sprawa,ze to praktyka 90% firm- wynagrodzenie na rozmowie,nie przez telefon.