Wpis z mikrobloga

#piratujo
Antypiraci bardzo często posługują się argumentem, że piractwo to kradzież.
Wyobraźmy sobie taką sytuację:
Masz maszynkę do kopiowania. Pod najbliższą Żabką widzisz rower.
Wydajesz maszynce komendę skopiowania roweru. Oczywiście bez dotykania tego roweru.
Po chwili maszynka daje ci kopię roweru.
Czy rower został skradziony? Nie, bo właściciel wciąż może korzystać ze swojego roweru.
  • 32
@209po: Jesli na powaznie to piszesz, to przykro mi, ale jestes debilem. Kradziez wlasnosci intelektualnej nie ma nic wspolnego z kradzieza obiektu materialnego. Inny jest mechanizm powstawania szkody. W przypadku kradzierzy praw autorskich autor wciaz ma mozliwosc korzystania ze swojego dziela, ale to bez znaczenia, bo szkoda polega na utraconej korzysci, to znaczy na kwocie, ktora autor dziela DOSTALBY gdyby pozyskanie nastaplo drog alegalna. Mamy wiec szkode wynikajaca z utraconej korzysci.
@209po: No tak nie do końca OPie. Bardziej to działa na takiej zasadzie, że masz maszynę do kopiowania i idziesz do sklepu rowerowego, żeby skopiować rower.
Czy rower został skradziony? Nie. Czy firma produkująca rowery dostała pieniądze za sprzedaż roweru? Też nie. Czy sklep dostał prowizję od sprzedaży? Również nie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@mamut2000: I tu #!$%@? lezy logika #!$%@? w dupe bez mydla. I swiadczaca o "oderwaniu i mniemaniu". Wiekszosci "Artystow/tworcow". Nie, #!$%@?, wlasnie by nie dostal, przeciez ktos oglada jego "dzielo" z pelna swiadomoscia tego ze NIE CHCE za nie placic. Bo nie jest tego warte. I wiesz co jeszcze? Inni ludzie za darmo poswieca czas i "scrackuja". Zeby reszta sobie z torrentow pobrala. Tworca, swiadomy wartosci swojego dziela nie boi sie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@JankesGhost: @Radysh: #!$%@? sie do mnie, personalnie, albo wycieracie sobie ryje prawem wlasnosci.
"Piraci":
1. Ci co nie maja pieniedzy i tak by nie kupili. BO NIE MAJA
2. Ci co maja, tez by nie kupili. BO #!$%@? WLASNIE SCIAGNELI ZAMIAST KUPIC.
W zadnym z tych przypadkow ZYSK nie wystepuje. A wiec nie ma straty, czyli nie ma zadnej KRADZIEZY. Bo #!$%@? zadnej sprzedazy by nie bylo.
Ci co kupili
@Niedobry: Bzdura. Kradzież pozostaje kradzieżą. Jakbyś jej nie tłumaczył. Nie zgadzasz się z umową licencyjną to nie ruszasz produktu i tyle. Nie ma tu znaczenia to, że jakiś twórca umieścił coś za darmo. Jakiś inny nie umieścił i albo kup albo poszukaj darmowego odpowiednika. Czego nie rozumiesz?

Poza tym. Nikt się do Ciebie nie #!$%@?ł, tylko próbujemy wytłumaczyć jak komu mądremu.
@Niedobry: Dokładnie. To że coś ściągnę za darmo, nie oznacza że dałbym mu za to 2 zł nawet jak chce 100. Głupie myślenie. Oczywiście w skali globalnej jest to strata dla twórcy, ale jest ogrom jednostek na których nie zyskałby ani złotówki.

Patrząc z drugiej strony ta osoba, która ściągnęła za darmo powie/napisze innym że ten film, książka czy gra są świetne. I inni to kupią... więc napędza rynek.

Nie da
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Radysh: Jesli wymysle sobie powiedzonko jakies, potem pol Polski bedzie je powtarzac to mam prawo domagac sie jego zastrzezenia i zakazywac udzielania go bez zezwolenia?
Powiedzonko to nie sztuka? Komedia to nie sztuka? Nie wszystko co ma przyklejona licencje jest "wartoscia". A wiekszosc tworczosci to powielane motywy. To ja Wam tlumacze ze swiat dziala wlasnie tak. Co zreszta widac. Zakaz piractwa jest? Jest. I co? Sztuka obroni sie sama a reszta
@Niedobry: No to nie mamy co dyskutować. Bredzisz jak kiedyś mój znajomy.
Ktory, gdy zaczął robić komercyjnie, lata temu strony w html`u i zaczęli mu kraść szablony to mało się
nie zesrał ze złości. Choć strony były badziewne i "bezwartościowe".

Ale przynajmniej nauczył się, że kradzież to kradzież. I to co dla ciebie jest bezwartościowe... itd., itp.

PS Sprawdź czy np. Fender czasem nie opatentował swojego mostka do instrumentu zwanego gitarą.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Radysh: Daj spokoj, brniesz juz w dowody anegdotyczne. A od Twojego znajomego i tak nikt by nie kupil, z tych co ukradli. Jemu sie wydaje ze on to stworzyl. On uzyl DARMOWEGO htmla do tego zeby poskladac kilka ramek i chcialby za to gruby hajs. Narzedzia ktore powstalo po to zeby wlasnie rozwijac siec w dostepny sposob dla wszystkich. Tylko cebulak moze jeszcze to tlumaczyc ze go okradli. Jeszcze #!$%@? dalej,
@Niedobry: Człowieku... Używasz narzędzi żeby coś stworzyć...
I jeśli ktoś chce za twoją twórczość zapłacić to sprzedajesz i tyle. A tobie nic do tego ile twórca chce "chajsów" za to. Uważasz, że za dużo. To możesz popukać się w głowę i olać a nie kradniesz cudzą pracę.

Uważasz ją za badziewie i nie zapłacisz, ale ukraść to i owszem? Pokrętną masz logikę.
Bo płacisz za twórczość a nie za użycie narzędzi
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Radysh: Bo taka byla idea szablonow tworzonych na oprogramowaniu "free". A na bank Twoj znajomy uzywal wtedy darmowego edytora. I pewnie jeszcze na pirackim Windowsie. Pamietam tamte czasy az za dobrze. I pamietam tez jakie idea a przyswiecala i dalej przyswieca normalnym tworcom World Wide Web.
Dalej nic nie zrozumiales. Ale spoko. Jak juz sobie nawrzucalismy, bo od tego sa fora, DARMOWE, z obrazkami. To ja dla odmiany pozegnam Cie bardzo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JankesGhost: O mnie? Czy o moich adwersarzach w tej jakze budujacej, oraz poruszajacej meandry etyki w sztuce, dyskusji? Jesli o mnie to przywyklem, luzik, jestem dwadziescia lat prawie zonaty, czyli w glowie musze miec niewiele. ( ͡ ͜ʖ ͡)
@mamut2000: to, ze DOSTALBY nie jest po pierwsze pewne, po drugie nie ma kradziezy kiedy nie ma faktycznego zaboru mienia, po trzecie
roznica jest taka, ze ktos majac do wyboru nie kupic, a nie kupic i sciagnac nagle nie wezmie pod uwage trzeciej opcji jaka jest zakup, mowienie ze okrada tworce z pieniedzy jakie by DOSTAL to totalna abstrakcja prawnicza