Wpis z mikrobloga

@stefan_pmp: Pomijając słuszność całego wpisu, czyli absurdy ograniczeń - to ile ten wirus w końcu się wykluwa? Cały czas była mowa, że dwa tygodnie, że po tygodniu, maks dwóch musi być widać efekty zarówno zamykania, jak i otwierania. A tutaj po tygodniu nic, po dwóch nic, po trzech nic... Mam wrażenie, że jak by było po pięciu albo ośmiu, to też by się dopasowało pod tezę, że to szkoły.

A może
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@jamtojest: moim zdaniem żeby było widać znaczny wzrost to musi się zarazić więcej osób niż te które by się zaraziły bez otwarcia szkół. Czyli nauczycielka zarazi uczniów zanim będzie miała objawy, oni za 5-7 dni zaraza rodziców, rodzice też kogoś. Wszystko w kilkudniowych odstępach co najmniej. Dopiero wtedy mówimy o wzrostach bo tak to nauczycielka by tylko zaraziła swoich domowników. Tak to przynajmniej rozumiem ʕʔ