Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#gliwice #slask
Mam na oku parę mieszkań, większość od dewelopera i zastanawiam się ile realnie mogę wynegocjować upustu.

Ktoś kupował mieszkanie w ostatnim półroczu w Gliwicach lub okolicy?
  • 5
@inz_informatyk: No ale taka jest prawda. Jak będzie 10 chętnych na mieszkanie 50 m kw. to deweloper nie zejdzie z ceny. Jak po pół roku ktoś mu sie chętny pokaże na 250m kw. to idzie duzo ugrać. Też można ugrać w momencie, gdy np. zostaje już ostatnie mieszkanie w bloku wielorodzinnym, tak żeby mógł zamknąć inwestycję.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Dzyszla: doskonale to rozumiem, ale chciałbym poznać ile realnie mogę ugrać. Słyszałem ze ostatnie mieszkania można wyrwać z darmowym garażem. Znajomy we Wrocławiu wyrwał jakiś czas temu 15% i komórkę, ponieważ było z ogródkiem na parking.
@szmecio: Garaże ostatnio są mocno w cenie, więc nie wiem, czy się ugra (chętni nawet spoza osiedla szybko wykupują sam garaż). Ja na samym mieszkaniu, jak kupowałem jakiś czas temu, to zbiłem 9% to było bez mrugnięcia okiem - myślę, że i 12% bym nawet wynegocjował i jeszcze zrobienie gładzi. To było ostatnie mieszkanie. Trochę za mało odważnie podszedłem, ale to pierwszy raz kupowałem ;p