w sierpniu 2020 roku zdiagnozowano u mnie cukrzyce typu 1. Od tamtej pory jestem na leczeniu penami. Generalnie cukry mam w miare w porządku, wystarczają mi niewielkie dawki insuliny (w szpitalu deklarowali np. od 8-10 dawek do obiadów, kiedy w rzeczywistości biore 4 max.). Mimo wszystko jem dosyć spore posiłki - i co ważne jem często. Zdarzają sie również przypadki gdzie cukry potrafią skakać wieczorami do 200/250 i nieraz nie chcą spadać mimo ciągłego podawania insuliny. Do tego przez fakt, że jem często, bardzo dużą ilość razy musze sie nakłuwać, przez co boli mnie dosłownie cały brzuch. Nurtuje mnie od początku wystąpienia tej choroby myśl o przejściu na leczenie za pomocą pompy insulinowej. I do tego głównie chce odnieść swój wpis - czy ktoś, kto posiada doświadczenie i z pompami i z penami mógłby sie wypowiedzieć jak wygląda użytkowanie tego na codzień? Głównie nurtują mnie pytania takie jak:
1.Chyba najważniejsze - czy pompa insulinowa jest wygodna? Kiedy teraz o tym myśle to wydaje mi sie to cholernie niewygodne mieć podpięte jakieś urządzenie do spodni i jeszcze kabelki podchodzące w miejsce igły.. Nie plącze sie to? Nie irytuje podczas spacerów?
2. Czy pompa insulinowa bardzo ułatwie życie cukrzykowi? Czytałem wiele artykułów w których podkreślana jest precyzyjność działania tego urządzenia i można praktycznie "jeść co sie chce" oczywiście mówiąc nadwyraz poważnie.
3. Trzeba mieć to cały czas podpięte? Często to zdejmujecie?
4. Prosiłbym też o jakieś ogólne odczucie oraz wady i zalety jednej formy leczenia jak i drugiej. Byłbym bardzo wdzięczny z góry za jakiekolwiek odpowiedzi.
@Majos 1. Niewygodne. Do drenu często dostaje się powietrze i trzeba to kontrolować. 2. Mój syn ma dosłownie mikro dawki insuliny. Do obiadu dostaje np. 0.125j. Tak, dobrze widzisz. Precyzja jest do 0.025j. Co do tego, że możesz jeść co chcesz to nie przesadzał bym. Insulina krótko działająca w pompie działa identycznie jak ta z penów. 3. Możesz odpinać np na czas pływania na basenie. Wszystko zależy od organizmu. 4. Na czwarte
@inny_89: Co masz na myśli pisząc, że pompa bywa zawodna?
@Majos: Najlepiej zrób ten sam wpis na grupach cukrzycowych na FB i jakiejś od pompy. Dostaniesz mnóstwo odpowiedzi i myślę, że 90% będzie o tym, że jakość życia ludzi, którzy przeszli z penów na pompę zmieniła się o 180°.
Córka też przeszła z penów na pompę, to był pierwszy skok, teraz do tego założyliśmy jej pętlę i to
@Witeeek powietrze w drenie, zagięte wklucie, wyrobimy mechanizm tłoka, pompa Veo z cgm i hipoblokada nie u każdego działa (problem słabych sensorów i złych odczytów), pompa medtronic 640 potrafi się zablokować że względu na zbyt duża ilość alertów i "zapchanie pamięci"...itp itd
Generalnie to jest tylko elektroniczne ustrojstwo, które zgodzę się że ułatwia życie ale jednak bywa zawodne i łatwiej popsuć niż pen lub strzykawki insulinowe.
@inny_89: Tylko uważam, że Twoja odpowiedź jest trochę uprzedzona. W sensie, pytanie było o pompy generalnie, a Ty piszesz, że jest średnio, a używasz akurat jednej z bardziej psujących się pomp na rynku. I nie traktuj tego proszę jako zarzutu, czy coś, 640 jest i była ważnym krokiem, niestety Medtronic ma problemy z jakością wykonania i sensorami. Starsze pompy VEO albo Akku-Check Combo są bardzo dobrymi i niezawodnymi pompami. ;)
@Witeeek nie używam 640. Nigdzie tego nie napisałem. Nie jestem uprzedzony do pomp - tak jak napisałem nie zamieniłbym na peny. Twierdzę, że można używać penów i mieć podobny komfort życia. Skupiłeś się na wyszukiwaniu w mojej wypowiedzi czegoś czego tam nie ma zamiast pomóc OPowi rozwiązać jego problem.
Przede wszystkim napisał, że ciągle kłucie go drażni - ten problem bezpośrednio i tanio rozwiązuje port, który zalinkowalem.
@Majos: Jeżeli chcesz przejść na pompę będziesz musiał przejść na przeliczniki. Pomagają one lepiej kontrolować cukrzyce. Polecam znaleźć ogarniętego diabetologa który pomoże Ci w tym.
w sierpniu 2020 roku zdiagnozowano u mnie cukrzyce typu 1. Od tamtej pory jestem na leczeniu penami. Generalnie cukry mam w miare w porządku, wystarczają mi niewielkie dawki insuliny (w szpitalu deklarowali np. od 8-10 dawek do obiadów, kiedy w rzeczywistości biore 4 max.). Mimo wszystko jem dosyć spore posiłki - i co ważne jem często. Zdarzają sie również przypadki gdzie cukry potrafią skakać wieczorami do 200/250 i nieraz nie chcą spadać mimo ciągłego podawania insuliny. Do tego przez fakt, że jem często, bardzo dużą ilość razy musze sie nakłuwać, przez co boli mnie dosłownie cały brzuch. Nurtuje mnie od początku wystąpienia tej choroby myśl o przejściu na leczenie za pomocą pompy insulinowej. I do tego głównie chce odnieść swój wpis - czy ktoś, kto posiada doświadczenie i z pompami i z penami mógłby sie wypowiedzieć jak wygląda użytkowanie tego na codzień? Głównie nurtują mnie pytania takie jak:
1.Chyba najważniejsze - czy pompa insulinowa jest wygodna? Kiedy teraz o tym myśle to wydaje mi sie to cholernie niewygodne mieć podpięte jakieś urządzenie do spodni i jeszcze kabelki podchodzące w miejsce igły.. Nie plącze sie to? Nie irytuje podczas spacerów?
2. Czy pompa insulinowa bardzo ułatwie życie cukrzykowi? Czytałem wiele artykułów w których podkreślana jest precyzyjność działania tego urządzenia i można praktycznie "jeść co sie chce" oczywiście mówiąc nadwyraz poważnie.
3. Trzeba mieć to cały czas podpięte? Często to zdejmujecie?
4. Prosiłbym też o jakieś ogólne odczucie oraz wady i zalety jednej formy leczenia jak i drugiej. Byłbym bardzo wdzięczny z góry za jakiekolwiek odpowiedzi.
#cukrzyca #pompainsulinowa
1. Niewygodne. Do drenu często dostaje się powietrze i trzeba to kontrolować.
2. Mój syn ma dosłownie mikro dawki insuliny. Do obiadu dostaje np. 0.125j.
Tak, dobrze widzisz. Precyzja jest do 0.025j.
Co do tego, że możesz jeść co chcesz to nie przesadzał bym. Insulina krótko działająca w pompie działa identycznie jak ta z penów.
3. Możesz odpinać np na czas pływania na basenie. Wszystko zależy od organizmu.
4. Na czwarte
@Majos: Najlepiej zrób ten sam wpis na grupach cukrzycowych na FB i jakiejś od pompy. Dostaniesz mnóstwo odpowiedzi i myślę, że 90% będzie o tym, że jakość życia ludzi, którzy przeszli z penów na pompę zmieniła się o 180°.
Córka też przeszła z penów na pompę, to był pierwszy skok, teraz do tego założyliśmy jej pętlę i to
Generalnie to jest tylko elektroniczne ustrojstwo, które zgodzę się że ułatwia życie ale jednak bywa zawodne i łatwiej popsuć niż pen lub strzykawki insulinowe.
Nie chciałbym przejść z synem na
Tylko uważam, że Twoja odpowiedź jest trochę uprzedzona. W sensie, pytanie było o pompy generalnie, a Ty piszesz, że jest średnio, a używasz akurat jednej z bardziej psujących się pomp na rynku. I nie traktuj tego proszę jako zarzutu, czy coś, 640 jest i była ważnym krokiem, niestety Medtronic ma problemy z jakością wykonania i sensorami. Starsze pompy VEO albo Akku-Check Combo są bardzo dobrymi i niezawodnymi pompami. ;)
Do
Nie jestem uprzedzony do pomp - tak jak napisałem nie zamieniłbym na peny.
Twierdzę, że można używać penów i mieć podobny komfort życia.
Skupiłeś się na wyszukiwaniu w mojej wypowiedzi czegoś czego tam nie ma zamiast pomóc OPowi rozwiązać jego problem.
Przede wszystkim napisał, że ciągle kłucie go drażni - ten problem bezpośrednio i tanio rozwiązuje port, który zalinkowalem.
Pozostałe problemy \ pytania opa
źródło: comment_1615455013Qt9My09KpcPrgf6acpK8JA.jpg
Pobierz