Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: dzieci to problemy i wydatek


@jarema87: Z wydatkami to chyba nie o podejscie chodzi. Jak nie masz dzieci - nie wydajesz na nie kasy, jak masz - wydajesz. To fakty a nie podejscie. Co do problemow uwazam tak samo - dzieci napedzaja ci problemow - w szkole sie nie uklada, choruja, ciagle potrzebuja opieki. Podejscie to sie moze przejawiac w tym jak ty to postrzegasz. Jezeli twoje dziecko ma
@bacanahali: Czyli innymi słowy, w wyrachowany sposób stawiasz na jednej szali dziecko, wydatki na nie i problemy z nim związane + korzyści w postaci opieki na starość, a na drugiej szali odkładanie kasy, robienie co się chce i na starość ewentualnie wynająć opiekunkę...
Mogę zrozumieć decyzję o nieposiadaniu dzieci, ale sprowadzanie takiej decyzji do "poza szklaną wody na starość dziecko jest bezużyteczne " oraz "na świat nikt się nie prosił, to
@NieBendePrasowac: Nie napisalem nic o szklance wody i opieki na szali. Mialem na mysli wlasnie przyjemnosc z pokazywania dziecku jak wyglada swiat i przebywania z dzieckiem.
Co do stawiania czegos na szali: jezeli zarabiasz X to sam mozesz pojechac na wakacje do Azji, z dziecmi cie nie stac, wiec pojedziesz na Mazury. Zrezygnowales z czegos, bo masz dzieci. Nie kupisz sportowej fury, bo potrzebujesz kombi, a na dwie cie nie stac.
@ciemnienie: powiem ci, że odnalazłem w tym ogromną przyjemność i jest to dziedzina w której realizuję się jako rodzic w 100%. Siedząc w domu byłbym złym ojcem bo albo bym opierdzielał za hałas i doprowadzanie chaty do ruiny albo pozwalał na oglądanie jakiegoś badziewia na tabletach. A tak każda wolna chwila to wyprawa do lasu albo nad wodę i tak już od kiedy potrafią przebierać nogami. Powodzenia
Pobierz R2D2zSosnowca - @ciemnienie: powiem ci, że odnalazłem w tym ogromną przyjemność i jes...
źródło: comment_1615945434QrUAqpIvR35PIzTnslUm9y.jpg