@Niebadzlosiem: za 3 stówki nic nie kupisz, jedynie do cięcia opału Ja myślałem o DeWalcie za 2-2,5K z ojcem kupić na spółkę, ponoć poczciwa maszynka, porządnie wykonana i precyzyjna
@BankierM98 @Niebadzlosiem Panowie, wy byście chcieli, ale nawet nie próbujecie. Przede wszystkim co do piły to nie warto kupować nic co jest zrobione z giętej blachy. No, ale przede wszystkim to trzeba wykonać jakikolwiek ruch. Ja zaczynajac bawić się w stolarkę zacząłem od najtańszej piły do cięcia glazury z założoną tarczą do drewna, z przyrżnią z kawałka drewna mocowaną ściskami stolarskimi. Każde cięcie oznaczalo kilka minut odmierzania i mocowania. Dało się. Potem
@BankierM98 to chyba nie poleciłbym nic, skoro narazie zbierasz się do samej pilarki. Porządna maszyna to gruby hajs, ale do hobby możesz wziąć nawet te najtańsze chińskie badziewia. Nie ma nic pomiędzy chyba niestety. Ale np. Taka tania grubosciowka chińska wystarcza do hobby w zupełności, tylko trochę zmodyfikować i przedłużyć do niej stół
https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i-maszyny/elektronarzedzia-i-maszyny/pilarki-i-wyrzynarki-stolowe/stolowe-pilarki-tarczowe/pilarka-stolowa-008804/
ale dowiedziałem się że to szajs. Zatem ile kosztuje najtańszy sensowny stół do domowej stolarki ;d? Z regulacją na blacie, precyzyjnym ruchem tarczy.
Ja myślałem o DeWalcie za 2-2,5K z ojcem kupić na spółkę, ponoć poczciwa maszynka, porządnie wykonana i precyzyjna
Komentarz usunięty przez autora
@Niebadzlosiem około 2k trzeba wydać
@BankierM98 mam tą piłę ze zdjęcia i jest w pytę :)