Wpis z mikrobloga

W środę miałem niespodziewanego gościa na firmie. Zobaczyłem przez okno że na plac wjechała solówka, Nie planowałem żadnej dostawy ani przeładunku, ale pomyślałem że może coś mi umknęło i wyszedłem na zewnątrz zapytać. Ten kierowca zajechał na sam koniec placu i ustawił się prawą stroną auta w kierunku płotu.

Podchodzę do niego i pytam, czy ma jakąś dostawę czy co ona chce - spoglądam lepiej a tam cwaniaczek ma wyciągnięte 2 bańki po 20 litrów a w ręce trzyma cienkiego węza i bierze się za robotę #pdk
Jak go zapytałem co robi, to najpierw mówi że będzie dolewał płynu chłodniczego ,a potem jak popatrzyłem z politowaniem to mówił że "oszczędności". W krótkich słowach kazałem mu uciekać z placu. Na jego nieszczęście miał nazwę firmy na kabinie.

TLDR

W środę na mój plac przyjechał zupełnie obcy kierowca i spuszczał sobie ze swojego auta paliwo.

#pracbaza #transport #ciezarowki #logistyka #spedycja #bekaztransa
  • 11
@xspeditor: aż mi się w sumie przypomniała przygoda w jednej z firm, w której pracowałem. Były służbowe busy (oklejone) i dwójka ziomków wpadła na pomysł, że zatrzymają się na drodze polnej i spuszczą paliwo. Miało to miejsce w Holandii i na ich nieszczęście droga polna była w okolicy pola i autostrady. Właścicielem pola był znajomy szefa firmy, w której pracowali xD NIe muszę mówić, że za 15 minut mieli telefon z
@xspeditor: u mnie w byłej firmie gość miał banieczkę założona na powrocie paliwa do zbiornika, także paliwko sobie leciało omijając sondy założone przez siefa. Debil z iq 80 nie pomyślał albo zapomniał że jak weźmie ojciec siefa auto w weekend na serwis to znajdzie przecież. A tak poza tym nie rozumiem sensu upuszczania paliwa, zawsze się człowiek tym upaćka jak przy tankowaniu, mniej lub bardziej, coś się uleje a to wszystko
@papaj_21_37: najwyrazniej potrafia nakrasc wiecej. Ale jest tez kwestia mentalnosci - osobowke tankuje "za darmo" a jak sprytny to i zonie czy dziecku.

A krazdziez trudno udowodnic. Trzebaby zlapac z paliwem, jak je ma u siebie + nagranie jak odpina zbiornik do ktorego kradnie z ciagnika.
Inaczej powie ze to nie jego. A paliwo w torbie roboczej nosi bo tak lubi, kupil na stacji.