Wpis z mikrobloga

chodzi o to że te hetero sa mniej trwałem od homo tyle i aż tyle


@kondziu96: no ale to jest tak z kontekstu wyrwane, że brzmi niczym "najtrwalsze małżeństwa zawierają ze sobą dwaj mężczyźni, nie to co te nietrwałe małżeństwa mężczyzn z kobietami". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
gówno rozumiesz, bo nie umiesz czytać ze zrozumieniem


@running: rozumiem - przedstawione to jest jakoby "najtrwalsze małżeństwo stanowiła para mężczyzn". A to gówno prawda.
@defoxe: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-04-01/malzenstwa-mezczyzn-trwalsze-od-tradycyjnych/
Masz tutaj art na który powołuje się wpis w faktopedii. Nadal nie wiem czy te statystyki są prawdziwe czy nie, bo polsatnews linku do źródła danych nie podał,a jedynie informację że podobno takie badania przeprowadziło
"holenderskie biuro statystyczne" Natomiast wniosek z badań jest jednoznaczny:

Jak się okazało małżeństwa dwóch mężczyzn (czyli związki zawarte przez dwóch homoseksualnych mężczyzn - przyp. OPa) lepiej znoszą próbę czasu niż te tradycyjne.
@running: ok, faktycznie widzę, że ciśnie się na dobre statystyki braku rozwodów wśród par gejowskich. Świetnie... Ale tak z drugiej strony - co z tego? Dzieci z tego nie będzie (oby). Oczywiście, życzę im szczęścia - niech się kochają, dziedziczą, odwiedzają w szpitalach itp.
Ale tak z drugiej strony - co z tego? Dzieci z tego nie będzie (oby).


@defoxe: Jak dla mnie nic. Dwoje ludzi się kocha, chce być w związku, ich sprawa. Wprawdzie, mając umiarkowanie konserwatywne poglądy, małżeństwem bym takiego związku nie nazwał, ale i tak należy gratulować, że statystycznie są bardzo szczęśliwi razem.

A dyskusję podjąłem, bo chciałem zwrócić uwagę że nie wykazałeś się umiejętnością czytania ze zrozumieniem. ¯\_(ツ)_/¯
że statystycznie są bardzo szczęśliwi razem.


@running: hmmm jako pary formalne, możliwe... Wydawało mi się, że czytałem artykuł gdzie wykazywano, że związki homo są mniej stabilne od hetero. No może chodziło o te niesformalizowane.

bo chciałem zwrócić uwagę że nie wykazałeś się umiejętnością czytania ze zrozumieniem. ¯_(ツ)_/¯


@running: e... Nie wiem, czego niby nie zrozumiałem.
A dlaczego oby nie?


@ImperatorPL: ponieważ uważam, że do zdrowego rozwoju potrzebna jest matka i ojciec. Dwóch ojców nie da elementu który daje matka i jej "kobiecość". Tak... Uważam również, że osoby, które wychowują się bez jednego z rodziców mają również pewne braki. Przykładowo; dziewczyny bez ojca, często szukają starszych (przesadnie) partnerów, nawet w celu bycia ich córeczką - wiesz co mam na myśli.
@defoxe: wiem. Ale takie hm, potoczne hipotezy są chyba trochę mniej warte niż fakt, że na wiele tysięcy lat istnienia człowieka monogamia i wychowanie dzieciaków w parze to chyba bardzo najnowszy wynalazek ;).
ponieważ uważam, że do zdrowego rozwoju potrzebna jest matka i ojciec.


@defoxe: Też tak uważam, co oczywiście nie wpływa na to, że w żaden sposób nie można zabraniać rodzenia czy posiadania dzieci ani osobom samotnym, ani będącym w związkach homo. Inna sprawa dotyczy ew adopcji, ale to temat na zupełnie inną dyskusję.
wiele tysięcy lat istnienia człowieka monogamia i wychowanie dzieciaków w parze to chyba bardzo najnowszy wynalazek ;).


@ImperatorPL: no ale czekaj... To, że syn spędzał czas z mężczyznami to dopiero po osiągnięciu jakiegoś wieku. Wcześniej był z matką/kobietami. To nie jest tak, że były np. plemiona składające się z samych mężczyzn i samych kobiet - prawda? A do tego sprowadza się taka "rodzina", do swego rodzaju "plemienia". By były zdrowe relacje
że w żaden sposób nie można zabraniać rodzenia (...) będącym w związkach homo


@running: jeśli technika na to pozwoli, by przykładowo dwaj mężczyźni mieli jedno dziecko z ich DNA - powinno to zostać jednak moim zdaniem zabronione. Uważam, że pewnych naturalnych granic nie należy przekraczać. To zasadniczo zmieni człowieczeństwo, pojęcie rodziny i praw natury. Nie jestem przekonany, czy człowiek powinien przekraczać takie granice.
eśli technika na to pozwoli, by przykładowo dwaj mężczyźni mieli jedno dziecko z ich DNA - powinno to zostać jednak moim zdaniem zabronione.


@defoxe: Ale to są jakieś dywagacje przyszłości.. Na razie w zasadzie istnieje tylko jeden sposób rodzenia dzieci. I tylko do tego się odnosiłem.
@defoxe:

To nie jest tak, że były np. plemiona składające się z samych mężczyzn i samych kobiet - prawda?


Oczywiście. I podobnie dzisiaj, żadne dziecko nie spędza do 18. r.ż. czasu wyłącznie z parą opiekunów, tylko uczestniczy w mnóstwie grup społecznych, od dalszej rodziny zaczynając, oraz w kulturze. Więc pod względem tzw. wzorców ma ich nawet więcej niż dzieciak z epoki kamienia niezależnie od tego, jakiej płci są jego najbliżsi opiekunowie.