Wpis z mikrobloga

@Moisze
"Ta, to jak jdg w Polsce które tak pięknie płacą podatki że byle etatowiec ze średnią krajową przebija 90% z nich xD".

Pomijam już to, że nie podałeś żadnych danych na poparcie tej tezy.
Z przykladu mojego, mojej rodziny oraz kręgu moich znajomych: pracownicy najemni są głównymi użytkownikami usług opłacanych / dotowanych z budzetu. Więc, jeśli jest jak piszesz, to wszystko w porządku - najwięcej korzystają, to i najwięcej płacą.
Inaczej
@Moisze: Podatki wychodzą niższe ale socjalu też brak. "Złodziej" na jdg nie ma chorobowych (tak nie do końca ale na pewno nie 80% dochodu i zależy od wysokości dobrowolnej składki), płatnego urlopu, dostaje dużo mniejszą emeryturę (jeżeli płaci minimalna składkę), o zasiłkach zapomnij. Generalnie nie obciąża zusu jak etatowiec.
Skoro jdg płaci składki od 60% średniej krajowej a w dodatku odlicza każdą pierdołę od podatku to skąd mam takie info?


@Moisze: Uwielbiam to #!$%@?. Pracowałem na etacie, teraz ta firma jest dla mnie głównym kontrahentem. Auto to już nie bonus do pracy, ale mój koszt. Tak samo narzędzia pracy. Odliczyłem sobie od podatku, spoko. 17%, a pozostałe 83% "od pensji". Budżetu chorobowym nie obciążę, bo mi się nie opłaca z