Scenka rodzajowa.
Pociąg stoi na peronie, opóźnienie 30 minut.
Zwiększa się do 60.
Po 60 komunikat w pociągu, że jednak do 150.
Pasażerowie wychodzą, chodzą sobie po peronie, pewnie ktoś poszedł zajarać, kupić wodę, itd bo w końcu jeszcze 1,5 godziny.
Po 10 minutach od komunikatu, że odjazd za 1,5 godziny, pociąg ruszył bez żadnego uprzedzenia
Jeśli pokaż całość