Wpis z mikrobloga

@Tibor: szczerze mówiąc to jakby taki dzieciak podszedł do mnie i tak mnie zapytał to bym w niego zwątpił. Nie dlatego, że nie wie co to jest kaseta, ja też wielu rzeczy o przeszłości albo nawet teraźniejszości nie wiem. Ale jak nie wiem to potrafię to sprawdzić jeśli mi zależy na tym by się dowiedzieć. A w to, że są dzieciaki co siedzą całymi dniami na kompie i nie wiedzą jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Gerard_z_Libii: siedzisz i czytasz Wikipedii o rzeczach sprzed 20 lat, które nie są do niczego potrzebne?
I czy zadawanie pytań już jest be, teraz tylko wpisywanie w google jest modne?
Pewnie siedzisz teraz sam w piwnicy?
@Izanagi013: specjalnie napisałem, że jakby dzieciak do mnie podszedł i się zapytał, a nie gdyby np. coś wyszło w rozmowie. Pytania nie są złe, są nawet wskazane, ale nie pytanie "co to jest xxxx?" i czekanie na odpowiedź gdy można samemu poszukać i odkryć być może coś ciekawego. To jak ludzie, którzy pytają się pod znaleziskami o jakichś ludziach "a kto to jest ta osoba?" zamiast sprawdzić samemu i wiedzieć od
@Gerard_z_Libii: przecież takie pytanie zazwyczaj nie służy uzyskaniu odpowiedzi bo to może sobie właśnie wygooglać. Takie pytanie to forma rozpoczęcia konwersacji i nawiązaniu kontaktu, i generalnie nadziei na interakcję. Nie wiem, może taki ojciec który lubi spędzać czas ze swoim dzieckiem to wyciągnie stare wideło z piwnicy i mu pokaże. Dziecko sie czegoś dowie, ojciec z nim pogada, więź, rodzicielstwo, takie tam.

Także zgadzam się z @Chehu. #!$%@? byłby z
@girabaldi: zacytuje sam siebie, wytłumaczyłem też więcej wcześniej, że chodzi o pytanie właśnie zamiast googlowania, chociaż może nieporadnie i niepotrzebnie się rozpisywałem pod memem, trochę na zgreda rzeczywiście wyszedłem, ale to nie powód żeby mnie obrażać.

A jeśli chodzi o samo pytanie o kasetę i samą czynność pytania drugiej osoby to z chęcią bym porozmawiał i cieszył się z ciekawości gdyby dziecko dopytywało o jakieś konkrety, ciekawostki, nawet gdyby to pytanie
@Tibor: szczerze mówiąc to jakby taki dzieciak podszedł do mnie i tak mnie zapytał to bym w niego zwątpił. Nie dlatego, że nie wie co to jest kaseta, ja też wielu rzeczy o przeszłości albo nawet teraźniejszości nie wiem. Ale jak nie wiem to potrafię to sprawdzić jeśli mi zależy na tym by się dowiedzieć. A w to, że są dzieciaki co siedzą całymi dniami na kompie i nie wiedzą jak